Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zajechali drogę i mieli pretensje. "Czemu jesteśmy nagrywani?"

20

Na Mazowszu doszło ostatnio do awantury na drodze. W pewnym momencie kierowca mercedesa zatrzymał pojazd, włączył światła awaryjne i ruszył w kierunku samochodu z kamerką. - Co zrobiliśmy złego, że nas pan nagrywa? - zapytał kierowca mercedesa. Najważniejsze jednak jest to, co stało się później.

Zajechali drogę i mieli pretensje. "Czemu jesteśmy nagrywani?"
Zajechali drogę i wyszli z pretensjami. Awantura (YouTube)

Kanał "Stop Cham" na YouTube jest subskrybowany przez 546 tysiące osób. Liczba fanów wciąż rośnie. Administratorzy tej strony zamieszczają tam filmiki z polskich dróg. Są to nagrania pochodzące z kamerek samochodowych.

Tym razem jeden z takich filmów ujawnia kulisy sprzeczki na drodze. Wydarzyła się ona w niedzielę, 14 kwietnia na drodze DW 631 w okolicach Wólki Radzymińskiej (woj. mazowieckie).

Wszystko zaczęło się od tego, że kierowca z kamerką samochodową został wyprzedzony przez mercedesa. Gdy kierowca tego auta zauważył, że jest nagrywany, zatrzymał pojazd, włączył światła awaryjne i ruszył w kierunku samochodu z kamerką.

Co się stało? Co zrobiliśmy złego, że nas pan nagrywa? - powiedział kierowca mercedesa. Autor nagrania podkreśla, że... widzi tylko barana, a oprócz tego nic się stało. Po kilku sekundach starszy mężczyzna miał dość dyskusji z młodymi mężczyznami z mercedesa i odjechał w dalszą drogę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bezpłatny szlak na Gubałówkę zamknięty. "Pieniądz nad przyjemnością"
Kierujący mercedesem widocznym na nagraniu podjeżdżał nam na centymetry do tylnego zderzaka, bez zachowania bezpiecznego odstępu. Następnie zajechał nam drogę, po czym nagle zatrzymał samochód na środku drogi, wysiadł z niego i po podejściu do naszego auta zaczął nam grozić i obrażać, wtórował mu kolega-pasażer - podkreśla autor nagrania.

Głos internautów

Tradycyjnie, film na kanale "Stop Cham" "rozgrzał" internautów. Od wtorku pojawiło się tam ponad 350 komentarzy, a film obejrzało 32 tysiące osób.

Niesamowite ilu jeszcze ludzi nie wie, że w miejscu publicznym mogę nagrywać co chcę i kogo chcę. Upublicznianie to inna kwestia - podkreśla internauta. - Większość kamerkowiczów ucieka w takiej sytuacji a tutaj pan otworzył drzwi jeszcze im pojechał od baranów, no szacunek - dodaje kolejna osoba.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zajechali drogę i wyszli z pretensjami o nagrywanie! Co ich tak zdenerwowało? #1461 Wasze Filmy
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 18.01.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić