Obaj mężczyźni przeprosili za to, co się stało. Jednocześnie każdy z nich stara się umniejszyć swoją rolę, tłumacząc, że większość ciosów zadał 27-latkowi kolega. Adam C. i Wojciech K. są oskarżeni o zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Grozi im dożywocie.
Ofiara została śmiertelnie pobita 3 września 2020 roku. Remigiusz L., który niedawno wrócił z Anglii, siedział na murku przy ul. Krakowskiej i jadł kanapkę, gdy podeszli do niego dwaj agresorzy. Jeden z nich miał poprosić go o pieniądze. Gdy ich nie dostał, zadał pierwszy cios.
Z zeznań świadków wynika, że głównym agresorem był Łukasz C., zaś Wojciech K. miał przytrzymywać Remigiusza L. w czasie, gdy ten pierwszy zadawał mocne uderzenia pięściami po głowie zaatakowanego mężczyzny. Kiedy Remigiusz L. przewrócił się na ziemię, sprawcy mieli go kopać po głowie i brzuchu — mówiła Iwona Czerwonka-Rogoś, Prokurator Rejonowa w Krośnie, cytowana przez terazkrosno.pl.
Jak udało się ustalić, obaj mężczyźni byli pijani. 27-latka przetransportowano do szpitala. Lekarze walczyli o jego życie przez dwa tygodnie. Remigiusz L. zmarł 16 września.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.