Decyzja o zakazie przemieszczania się w sylwestra została ogłoszona w czwartek 17 grudnia. Jak uzasadnił minister zdrowia Adam Niedzielski, takie obostrzenie pozwoli zahamować rozprzestrzenianie się koronawirusa i uchroni Polskę przed III falą pandemii.
Przeczytaj także: COVID-19. Nowa mutacja koronawirusa. Szybko się rozprzestrzenia
Boże Narodzenie 2020 a zakaz przemieszczania się
Piotr Müller odniósł się do zakazu przemieszczania się w trakcie wywiadu dla Radia Zet. Rzecznik rządu został spytany, czy obostrzenie może zostać wprowadzone jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia.
Przeczytaj także: Koronawirus. To zdjęcie obiegło media. Lekarz przerywa milczenie
Rzecznik rządu przyznał, że prawdopodobnie przed Bożym Narodzeniem nie zostanie wprowadzony zakaz przemieszczania się. Jak jednak podkreślił, z powodu pandemii koronawirusa sytuacja jest dynamiczna, więc nie można wykluczać, że takie obostrzenie okaże się konieczne.
Jeżeli chodzi o kwestie związane z zakazem przemieszczania się, to przed świętami nie spodziewałbym się ich. (...) Epidemia rozwija się w sposób bardzo dynamiczny, niezależnie od czasu. W związku z tym żadnych dodatkowych obostrzeń nie możemy wykluczać – wyjaśnił Piotr Müller w wywiadzie dla Radia Zet.
Piotr Müller wskazał, od czego może zależeć decyzja rządu o wcześniejszym wprowadzeniu zakazu przemieszczania się. Taka konieczność zajdzie, jeśli polska służba zdrowia przestanie być wydolna, a lekarze nie będą w stanie udzielać osobom zarażonym, którzy przybywają do szpitali, niezbędnej pomocy.
Takie obostrzenia mogłyby być wprowadzone w sytuacji, kiedy będzie już absolutna niewydolność służby zdrowia. Teraz na szczęście jest tak, że te osoby, które są chore, mogą trafić do szpitala i ta pomoc jest im udzielona – zapowiedział Piotr Müller.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.