Zaklinowaną łanię znaleziono w piątek. Zwierzę wpadło do wykopu w Bielsku-Białej na terenie posesji, na której trwa budowa. Nie przeżyłoby bez pomocy człowieka.
Zaklinowała się w wykopie. "Poranna rozgrzewka"
Na ratunek ruszyli przyrodnicy z Ośrodka Rehabilitacji "Mysikrólik" Na Pomoc Dzikim Zwierzętom oraz strażacy z PSP Bielsko-Biała i OSP Lipnik.
Czytaj też: Na lotnisku zdębieli. Turystka przesadziła
Czytaj też: Tych grzybów nie zbieraj. Możesz słono zapłacić
Łania leżała na plecach. Wolontariusze i strażacy musieli poszerzyć wykop, żeby dostać się do zwierzęcia. Potrzeba było ponad sześciu osób, żeby wyciągnąć łanię z wykopu.
Po poszerzeniu wykopu udało się bezpiecznie wyciągnąć dość pokaźne zwierzę. Dziękujemy strażakom za pomoc - napisano na profilu "Mysikrólika" na Facebooku.
Łania nie odniosła poważniejszych obrażeń. Niedługo po wyciągnięciu jej z wykopu mogła wrócić do swojego naturalnego środowiska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.