Prezydent USA Donald Trump podjął decyzję o ujawnieniu dokumentów dotyczących zamachu na prezydenta Johna F. Kennedy'ego z 1963 roku. Władze federalne nadal przypisują morderstwo Lee Harvey'owi Oswaldowi, a eksperci uważają, że nowe materiały nie zmienią tej narracji.
Na stronie internetowej U.S. National Archives and Records Administration opublikowano ponad 1100 plików, które zawierają ponad 31 tys. stron. Większość z kolekcji, liczącej ponad 6 mln stron, była już wcześniej dostępna publicznie. Wśród nowych dokumentów znajdują się notatki i wywiady, niektóre oznaczone jako "tajne".
Wielu Amerykanów wciąż wątpi w oficjalną wersję wydarzeń. Robert F. Kennedy Jr., bratanek prezydenta Kennedy'ego, wyraził swoje kontrowersyjne poglądy na temat rzekomego zaangażowania CIA w śmierć jego wujka. Uważa również, że jego ojciec, Robert Kennedy, został zabity przez wielu napastników, co przeczy oficjalnym relacjom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Oto żądanie Putina. Agencja Bloomberga donosi
Powiązania Oswalda
Jednym z kluczowych zagadnień jest ustalenie, czy Oswald miał powiązania z rządem sowieckim. Niektóre dokumenty sugerują, że mógł opuścić ZSRR z zamiarem zabicia Kennedy'ego, jednak inne to podważają. Raport z 1991 roku profesora E.B. Smitha, oparty na rozmowie z agentem KGB "Sławą" Nikonowem, wskazuje, że Oswald nigdy nie był agentem KGB.
Dokumenty rzucają światło na działania USA mające przeciwdziałać wpływom Fidela Castro w Ameryce Łacińskiej. Sugerują, że choć mało prawdopodobne było, aby Castro sprowokował wojnę z USA, mógł nasilić wsparcie dla sił wywrotowych. Materiały nawiązują do "Operacji Mongoose", kampanii CIA przeciwko Kubie, autoryzowanej przez Kennedy'ego w 1961 roku.
Decyzja Trumpa o ujawnieniu dokumentów ma na celu zwiększenie przejrzystości, choć eksperci przestrzegają przed oczekiwaniem przełomowych rewelacji. - Mamy dużo pracy do wykonania przez długi czas i ludzie muszą to po prostu zaakceptować — apelował Larry J. Sabato, dyrektor University of Virginia Center for Politics, cytowany przez "Polska Agencja Prasowa".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.