Austriackie władze zdecydowały się zamknąć dwie islamskie instytucje, których członkiem był 20-letni Kujtim Fejzulai. Miały one zainspirować go do przeprowadzenia ataku terrorystycznego. O sprawie poinformowała minister ds. integracji Susanne Raab.
Te dwie organizacje przyczyniły się do radykalizacji zamachowca – powiedziała Raab.
Czytaj także: Proces ws. zamachu na redakcję Charlie Hebdo zawieszony
"Niewybaczalny błąd". Austriacki wywiad przyznaje się do porażki
Sprawca ataku był od pewnego czasu na radarze służb wywiadowczych. Już wcześniej ustalono, że Kujtim Fejzulai to jeden z około 90 austriackich islamistów, którzy chcieli wyemigrować do Syrii, by walczyć w szeregach tzw. Państwa Islamskiego. Minister spraw wewnętrznych Austrii Karl Nehammer stwierdził, że popełniono w tej sprawie "niewybaczalny błąd".
Szef krajowej agencji wywiadowczej w Wiedniu ustąpił ze stanowiska na czas trwania śledztwa – poinformował Nehammer.
Zamach w Wiedniu. Zginęło w nim 5 osób
W strzelaninie w Wiedniu zginęło w sumie 5 osób – czterech przypadkowych przechodniów oraz 20-letni napastnik. Co najmniej 17 osób zostało rannych. 7 z nich jest w stanie ciężkim.
Pierwsze strzały w stolicy Austrii padły w poniedziałek około godziny 20, na ulicy Seitenstettengasse, w pobliżu synagogi i centrum kultury żydowskiej. Jak oświadczyła rzeczniczka policji, na razie nie udowodniono, że zdarzenie miało związek ze zlokalizowaną w pobliżu świątynią. Nie potwierdziły się też pogłoski o wzięciu zakładników.
Ogień z broni palnej wznawiano potem jeszcze w pięciu innych miejscach, co wskazuje, że napastników było co najmniej kilku. Teraz policja zatrzymała 14 podejrzanych. Sprawdzane są ich powiązania z zastrzelonym napastnikiem.
Obejrzyj także: Atak terrorystyczny w Wiedniu. Dramatyczna relacja Polaka
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.