"Pani Wala z Orli" była jedną z nielicznych (w dzisiejszych czasach) "szeptuch" na Podlasiu. Kobiety te, szeptając specjalnie formułki i modlitwy, usilnie prosiły Boga o uzdrowienie konkretnej osoby, która do nich przychodziła po pomoc. Nazywano to tzw. "zamawianiem".
Pani Wiera wkraczała do akcji zawsze wtedy, gdy lekarze tradycyjnej medycyny rozkładali już ręce. Przez lata jej niekonwencjonalne metody uzdrawiania cieszyły się ogromną popularnością wśród setek pacjentów. Do znachorki zjeżdżali bowiem ludzie nie tylko z całej Polski, ale i także z zagranicy.
Nie żyje słynna "szeptucha". Była znana z "zamawiania" chorób
Niestety, w środę 31 stycznia 2024 roku pani Wiera Popławska zmarła w wieku 98 lat. W mediach społecznościowych zamieszczono już nekrolog słynnej "szeptuchy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Panichida, czyli żałobne nabożeństwo pani Wiery zostanie zorganizowane w czwartek 1 lutego 2024 roku o godzinie 17:00 w cerkwi św. Archanioła Michała w Orli. Z kolei w piątek 2 lutego o godzinie 8:30 odbędzie się Święta Liturgia i Obrzęd Pogrzebu na parafialnym cmentarzu. "Szeptucha" spocznie w rodzinnym grobowcu, obok męża.
Bliscy zmarłej 98-latki poprosili, by żałobnicy nie kupowali kwiatów i wieńców, ale zamiast tego w miarę możliwości wrzucili datek do specjalnej skarbonki.
Środki pieniężne, jakie uda się zebrać podczas uroczystości pożegnalnej Popławskiej, będą przeznaczone na ukończenie budowy cerkwi św. wielkiej męczennicy Katarzyny i Męczenników Podlaskich. Tak jak za życia, również po śmierci "Babka Wala" pomoże wielu ludziom.