Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Zamiast do kościoła, zgłaszają się do dziennikarzy. Ofiar księdza pedofila przybywa

154

"Zapraszał nas do swojego mieszkania, obiecując obrazek z podpisem Jana Pawła". Ofiary Eugeniusza Surgenta, księdza - pedofila przerywają milczenie i opowiadają o swoich doświadczeniach na łamach Rzeczpospolitej. To efekt głośnego tekstu sprzed tygodnia pod tytułem: "Wiedział Wojtyła, wiedziała SB. Ksiądz-pedofil latami krzywdził chłopców".

Zamiast do kościoła, zgłaszają się do dziennikarzy. Ofiar księdza pedofila przybywa
ksiądz Eugeniusz Surgent (IPN, Pixabay)

W ciągu 50 lat kapłaństwa ksiądz Eugeniusz Surgent mógł skrzywdzić kilkadziesiąt dzieci. Przenoszony z parafii do parafii, nawet po odsiedzeniu wyroku więzienia, na jaki został skazany w latach 70. za molestowanie chłopców w parafii Kiczora, wciąż pracował w duszpasterstwie.

Dziennikarze Rzeczpospolitej powołując się na dokumenty IPN dowodzą, że pracując w diecezjach pomorskich miał nadal wykorzystywać dzieci. Wiedziały o tym organy ścigania, natomiast parafie zatrudniające duchownego zapewniają, że o wyroku skazującym nie miały pojęcia.

Ksiądz Eugeniusz Surgent przez kilkadziesiąt lat molestował chłopców w parafiach od Małopolski po Zachodniopomorskie. Mógł to robić, choć jego przestępstwa nie były tajemnicą dla biskupów. Wiedziała o nich także SB, ale uznała, że zdemoralizowany duchowny najbardziej zaszkodzi Kościołowi, jeśli pozwoli mu się grasować - pisali dziennikarze Rzeczpospolitej w tekście sprzed tygodnia.

Po publikacji materiału Rzeczpospolitej, parafie, w których pracował ksiądz w specjalnych komunikatach zwróciły się do osób przez niego pokrzywdzonych z prośba o kontakt.

Sprawca już nie żyje, nie można przeprowadzić procesu karnego, ale pokrzywdzeni przez niego do dziś noszą w sobie bolesne skutki jego przestępstw. Należy im pomóc – przekonywał ks. Piotr Studnicki, kierownik Biura Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Teza, że papież nie popełnił błędu, jest nie do utrzymania". Ksiądz Prusak o pedofilii w polskim Kościele

Jak podaje Rzeczpospolita, pokrzywdzeni zamiast do kościoła zgłosili się do dziennikarzy. Jeden z mężczyzn w rozmowie z Rzeczpospolitą opowiada:

Dobierał się do mnie gdzieś latem 1979 roku. Miałem wtedy 11 lat, byłem ministrantem, a on uczył nas religii. Chwalił się, że zna Jana Pawła II, bo jak był w seminarium, to on był jego wychowawcą. Ktoś kto znał papieża był dla nas, małych wtedy chłopców, niemal tak samo ważny jak papież. Zapraszał nas do swojego mieszkania, obiecując obrazek z podpisem Jana Pawła.

Mężczyzna opowiada, że za wspomniany obrazek ksiądz domagał się pocałunku prosto w usta. Swoją relację na łamach gazety opisuje też inny były uczeń Surgenta, którego poznał w trakcie posługi księdza w kościele w Krakowie. Był pedofilem to pewne, a ja nie byłem jedyny w tamtym czasie" - relacjonuje dziennikarzom mężczyzna.

"Dziewczynek nigdy nie tuliłem, ani nie całowałem, jedynie robiłem to z chłopcami. Proszę o wyrozumiałość, że czyniłem to w chwilach zapomnienia i nie powtórzy się to więcej" – miał zeznać ks. Eugeniusz Surgent w czasie jednego z przesłuchań.

Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić