29-letni Tomasz i 29-letnia Katarzyna pochodzili z Chełma (woj. lubelskie) i znali się od dawna. Byli w związku, jednak mężczyzna od 3 lat pracował w Anglii. Gdy wracał do kraju, spędzali ze sobą możliwie najwięcej czasu.
Jak informuje "Fakt", Tomasz przyjechał do Chełma 18 czerwca. Następnego dnia zabrał partnerkę i jej 4-letniego synka na romantyczny wypad do Okuninki nad Jeziorem Białym.
W niedzielę 20 czerwca między parą doszło jednak do kłótni. Pojawiają się doniesienia, że chodziło o to, że mężczyzna zgubił obrączki, które były przygotowane na ich ślub.
Przez całą noc się tłukli. Słychać było krzyki. Ale tu nad jeziorem to niestety codzienność, więc nikt nie zwracał na to uwagi - powiedział "Faktowi" jeden z sąsiadów.
Ok. 2 w nocy mężczyzna chwycił za nóż i zaatakował partnerkę. Trafił 29-latkę w wątrobę. Po chwili wybiegł z domku i sam zaczął się okaleczać.
Miał być ślub, skończyło się pogrzebem. Tragedia w Lubelskiem
Właścicielka posesji wezwała pogotowie. Tomasza nie udało się uratować. Zmarł w wyniku wykrwawienia. Katarzyna trafiła do szpitala. Jej 4-letniemu synkowi na szczęście nic się nie stało.
Prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku usiłowania zabójstwa. Para była pod wpływem alkoholu. Tomasz został pochowany w ubiegłą sobotę w parafii pod Chełmem.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Zobacz także: Mord rodziny Romanowów. Bolszewicy myśleli, że zabili całą rodzinę cara