Dziękuję Kołu Gospodyń Wiejskich w Kaczycach za miłe przyjęcie i sesję zdjęciową - napisał na Facebooku, Andrzej Grządziel, wójt gminy Lipnik z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
Polityk w tym tygodniu dodał mnóstwo zdjęć, na których wystąpili wójt, sekretarz Wojciech Zdyb Koła Gospodyń Wiejskich w Międzygórzu.
Podobne zdjęcia pojawiły się także na Facebooku gminy Lipnik w województwie świętokrzyskim, w powiecie opatowskim. Sęk w tym, że na jednym z nich zabrakło wójta i sekretarza. Na dole można było jednak zobaczyć wójta nogi oraz stopę sekretarza. Komuś zależało, aby tych dwóch mężczyzn usunięto ze zdjęcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W gminie Lipnik zrobiła się ogromna afera, a burmistrz zaczął szukać podejrzanych w tej sprawie. W komentarzach wójt sugeruje, że za usunięciem go ze zdjęcia stoi zastępca starosty opatowskiego.
Jest mi przykro, że po raz kolejny przypisuje mi się coś, czego nie byłam autorem. Absolutnie nie byłam autorem ani zdjęcia, ani pomysłu. Nie rozumiem, dlaczego są kierowane w stosunku do mnie tego rodzaju uwagi, które mnie obrażają tak naprawdę. Ponadto pan wójt tu ciągle ma jakieś uwagi, zachowuje się nieelegancko, nie po raz pierwszy - mówi dla Radia Ostrowiec Małgorzata Jalowska.
Początek wojny o władzę?
Jak podkreśla radio, konflikt na linii Jalowska - Grządziel może mieć związek z przyszłorocznymi wyborami samorządowymi. Obecny wójt sugeruje, że jego partyjna koleżanka - oboje należą do Prawa i Sprawiedliwości - chce ubiegać się o stanowisko wójta gminy Lipnik.
Czytaj także: Cała Polska usłyszała o 5-latce. Mama Lenki zabrała głos
Ja nigdy nie powiedziałam publicznie, nigdy tego nie potwierdziłam, że ja będę kandydowała na wójta gminy Lipnik. Na dzień dzisiejszy mówię, że nie - podkreśla wicestarosta Jalowska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.