We wtorek w Sądzie Apelacyjnym w Poznaniu zapadł prawomocny wyrok w sprawie Tomasza J. Sąd utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego skazujący mordercę na karę dożywotniego pozbawienia wolności.
Rzadko zdarza się, żeby jednemu sprawcy przypisano zabójstwo aż pięciu osób, a do tego usiłowanie zabójstwa 34 kolejnych. Ponadto, niewątpliwie też ewenementem na naszą skalę jest to, że w wyniku działania sprawcy doszło do wybuchu gazu i zawalenia kamienicy niemal w centrum Poznania - skomentował w uzasadnieniu wyroku sędzia Maciej Świergosz.
Czytaj także: Egzekucja na koncercie disco polo. Nie żyje 35-latek
Bestialsko zamordował żonę. Przerażający opis zbrodni
Do zdarzenia doszło 4 marca 2018 r. na poznańskim Dębcu. Tomasz J. brutalnie zamordował swoją żonę. Jak podaje "Super Express", dźgał ją nożem w serce, odrąbał jej głowę, oskalpował, wyrył na czole litery "ZKA", wyłupił oko, odciął uszy, nos i rozciął krocze.
Czytaj także: Dramat podczas obiadu. 19-latek nałożył za dużo kiełbasy
Następnie bestia odkręciła rurę doprowadzającą gaz do kuchenki. Doszło do eksplozji kamienicy, w wyniku której zginęły kolejne 4 osoby. Rannych zostało ponad 20 mieszkańców.
Tomasz J. został także oskarżony o spowodowanie wypadku drogowego, w którym ciężko ranny został jego syn Kacper. O warunkowe przedterminowe zwolnienie może ubiegać się najwcześniej po 30 latach. Tomasza J. pozbawiono również praw publicznych na 10 lat. Musi także zapłacić nawiązki i zadośćuczynienia m.in. swojemu synowi, a także rodzinom ofiar i mieszkańcom poszkodowanym wskutek wybuchu kamienicy.
Zobacz także: Katowice. Zarzut zabójstwa i areszt dla kierowcy autobusu