pogoda
Warszawa
12°

Zapadła decyzja ws. rodzin ofiar eksplozji. Minister podał szczegóły

Na skutek eksplozji w miejscowości Przewodów śmierć poniosły dwie osoby. Teraz zapadła decyzja w sprawie pomocy rodzinom ofiar. Pojawiło się zapewnienie, że "państwo nie zostawi tych ludzi samych".

Zapadła decyzja ws. rodzin ofiar eksplozji. Minister podał szczegóły
Funkcjonariusz służb na terenie miejscowości Przewodów (PAP)

O wsparciu dla rodzin ofiar eksplozji mówił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker. W Polsat News zaznaczał, że - jak wcześniej deklarował premier Mateusz Morawiecki - bliskim tragicznie zmarłych udzielona zostanie szeroka pomoc.

Państwo nie zostawi rodzin tych osób samymi sobie. Po pierwsze zasiłek celowy, który być może już został wypłacony - mówił przedstawiciel rządu.

Przekazał poza tym, że Mateusz Morawiecki zadecydował o rencie socjalnej dla rodzin ofiar. - Decyzje pokazują, że za słowami premiera idą konkretne czyny - kontynuował Szefernaker.

Jeżeli rodziny wyrażą zgodę, to będzie pogrzeb państwowy - zauważył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zamkną niebo nad Ukrainą? "To rodzi ryzyko"
NA ŻYWO

Tragedia w Przewodowie. Ogłoszono żałobę

Do tragicznego incydentu, w wyniku którego życie stracili 62-letni Bogusław i 60-letni Bogdan, doszło we wtorek wieczorem. W gminie Dołhobyczów, w której mieszkali ci dwaj mężczyźni, wprowadzona została czterodniowa żałoba.

Uznaliśmy, że to, co się wydarzyło, zasługuje na to, aby w sposób symboliczny uczcić te ofiary. Do połowy masztów opuszczone zostały flagi z kirami. Postaramy się też pomóc rodzinom ofiar, formę pomocy ustalimy w rozmowach z nimi - przekazał w rozmowie z PAP wójt gminy Dołhobyczów Grzegorz Drewnik.

Trwa postępowanie po eksplozji w Przewodowie. Podczas rozmowy z Wirtualną Polską gen. Tomasz Drewniak, były Inspektor Sił Powietrznych, wyjaśniał, że tego pocisku nie dało się zatrzymać.

NATO nie ma takiego systemu obrony powietrznej, który zatrzymałby pocisk, spadający na naszym terytorium. Wszystko działo się przez 2-3 sekundy. A pocisk S-300 porusza się z ogromnymi prędkościami. To nie działa jak w "Gwiezdnych Wojnach" - podkreślił.
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Najgorszy wynik od czasów Trumana. Sondaż poparcia Donalda Trumpa
Nawet minus 7 stopni Celsjusza. Gdzie będzie najzimniej?
Samochód wjechał w tłum. Policja wyklucza atak terrorystyczny
Fatalne prognozy na majówkę. Silne załamanie pogody
"Surfowali" na dachu pociągu. Dwie osoby zginęły
"Tak, jak go Bóg stworzył". Pogrzeb papieża Piusa XII był katastrofą
Znaleźli zbiorową mogiłę. Może w niej być 19 Niemców
Tragiczna eksplozja w irańskim porcie. Są zabici i ponad 1000 rannych
Dramat na Rysach. Ciała ofiar przetransportowano do Zakopanego
Uwaga Warszawa. Od poniedziałku liczne zmiany w ruchu drogowym
Setki żubrów na drodze. Od razu chwycił za telefon
Arcybiskup komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim. Mówi też o nowym papieżu
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić