Na oficjalnym profilu miasta Wołomin opublikowano nagranie prezentujące zachowanie pewnego mężczyzny. Sytuacja miała miejsce 7 lipca, ale dopiero teraz zdecydowano się na publikację filmu.
Widać na nim kierowcę, który parkuje swój pojazd na drodze gruntowej przechodzącej obok posesji otoczonej betonowym płotem. Mężczyzna wyszedł z pojazdu, następnie podszedł do bagażnika, który otworzył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyciągnął z niego osiem czarnych worków, które pozostawił i odjechał. Jak czytamy, były to odpady. Być może kierowcy nie udałoby się ustalić, gdyby nie fakt, że został on zarejestrowany kamerą monitoringu.
Fotopułapki są rozmieszczone w różnych lokalizacjach w naszej gminie, co pozwala nadzorować dużą liczbę zdarzeń w terenach na uboczu, zacisznych, dających przestępcom złudzenie nienadzorowanych. Dzięki fotopułapkom możemy skutecznie ograniczać tak zuchwałe zachowania, jak to które załączyliśmy do posta - informują urzędnicy z Wołomina.
Nagranie z Wołomina. Mieszkańcy oburzeni zachowaniem kierowcy
Post, który zamieścił magistrat, wywołał falę komentarzy. Mieszkańcy są oburzeni zachowaniem kierowcy i domagają się surowych kar za takie zachowanie. Wielu domaga się upublicznienia danych kierowcy.
"Za tego typu zachowanie dodatkową karą powinno być konfiskata narzędzia które pomogło w złamaniu prawa" - uważa jeden z internautów.
"Publiczna chłosta i udostępnienie wizerunku frajera, i tyle w temacie" - zaproponował jako karę pan Kamil.
"W czym problem podjechać do PSZOK-u ??? Mam nadzieję, że zapłaci srogą karę" - dodała pani Katarzyna.
Magistrat poinformował, ze ma zamiar rozbudować sieć monitoringu, by takich delikwentów wyłapywać na gorącym uczynku z jeszcze większa skutecznością. Przypomnijmy, że zgodnie z art.145 Kodeksu wykroczeń "kto zanieczyszcza lub zaśmieca obszar kolejowy lub miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny nie niższej niż 500 złotych".