Eksperymenty społeczne na TikToku zyskują coraz większą popularność. Nagrywanie tego typu wideo nie należy jednak do łatwych zadań. Autor musi wyjść ze swojej strefy komfortu i jednocześnie być wiarygodnym i przekonującym w przekazaniu innej osobie fałszywej informacji. Twórcy sprawdzają ludzką dobroć na przypadkowo spotkanych osobach i przekonują swoich odbiorców, że warto pomagać innym.
Isaiah Garza słynie z częstych interakcji z nieznajomymi. Tym razem znany TikToker przeprowadził eksperyment społeczny w supermarkecie. Podczas wizyty zapytał przypadkową kobietę, czy nie mogłaby kupić mu lunchu. Swoją prośbę usprawiedliwił faktem, że zapomniał swojego portfela. Kobieta bez wahania odpowiedziała, że kupi mu wybrane przez niego jedzenie. Nie wiedziała, że internetowy twórca ma przy sobie pieniądze i sprawdza tylko jej gotowość do pomocy innym.
TikToker ujawnił się, gdy usłyszał od kobiety pozytywną odpowiedź na jego pytanie. Powiedział nieznajomej, że zapłaci za jej całe zakupy. Przyznał, że jest to forma podziękowania za to, że bohaterka wideo była dla niego tak miła. Amerykanka nie ukrywała swojego wzruszenia. Darmowe zakupy okazały się dla niej wielką ulgą w trudnej chwili. Na końcu nagrania na kobietę czekała kolejna niespodzianka w postaci kwiatów.
Właśnie 3 tygodnie temu pochowałam moją mamę - wyznała bohaterka nagrania.
Wideo okazało się absolutnym hitem sieci. W ciągu zaledwie dwóch dni obejrzało je ponad 9 milionów internautów. Wielu z nich nie ukrywało swojego wzruszenia historią, która została przedstawiona przez klientkę sklepu. Komentujący zwrócili uwagę, że kobieta zgodziła się na zakup jedzenia dla TikTokera pomimo trudnej sytuacji finansowej.
Sprawdzała ceny produktów, żeby zobaczyć, czy ją na nie stać. Pomimo tego zgodziła się na kupienie ci jedzenia. Ta kobieta ma serce ze złota - napisała komentująca.
Jak ty komu, tak on tobie - skomentował inny internauta.