Władimir Putin pierwszą dawkę Sputnika V przyjął w marcu, a drugą w kwietniu. W niedzielę skorzystał z uproszczonej, jednodawkowej wersji szczepionki znanej jako Sputnik Light. Dwie godziny po szczepieniu prezydent stwierdził, że czuje się dobrze i nie odczuwa żadnych skutków ubocznych.
Czytaj także: Szczepionka na koronawirusa. Jest odpowiedź Rosji
Putin przyjął trzecią dawkę. Niespodziewana deklaracja
Rosyjski przywódca spotkał się także z wiceszefem Instytutu Badawczego Epidemiologii i Mikrobiologii im. N. Gamalei, który opracował preparat. W rozmowie z Denisem Logunowem prezydent pochwalił szczepionkę, która ma być jego zdaniem "równie niezawodna jak AK-47".
Władimir Putin zdobył się także na zaskakującą deklarację. Zgłosił się na ochotnika do testowania donosowej szczepionki na COVID-19. Nowy preparat ma być podawany w formie sprayu. Rosyjski prezydent zapowiedział podpisanie orzeczenia niezbędnego do wzięcia udziału w badaniach.
Naukowcy oceniają, że opracowanie skutecznej donosowej szczepionki mogłoby przynieść wiele korzyści. Taki preparat – w przeciwieństwie do zastrzyku – może powodować szybką odpowiedź komórek odpornościowych zlokalizowanych w śluzówce, która stanowi pierwszy front walki z COVID-19.
Czytaj także: Koronawirus. Władimir Putin przekazał radosną nowinę
COVID-19 w Rosji. Sytuacja jest bardzo trudna
Obecnie w Rosji na koronawirusa w pełni zaszczepiło się zaledwie 36 proc. mieszkańców. Jednocześnie w ostatnich tygodniach w kraju notowano rekordowe wskaźniki zakażeń COVID-19. Od połowy października z tego powodu umiera ponad tysiąc osób dziennie.
Obejrzyj także: Sputnik V w Polsce? Dr Cessak ujawnia, co ze szczepionką z Rosji
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.