Do zdarzenia doszło w czwartek 1 września. Straż miejska w Olsztynie otrzymała zgłoszenie od kobiety, która została zamknięta w centrum handlowym przy Pl. Pułaskiego.
Utknęła w centrum handlowym
40-latka utknęła na klatce schodowej jednego z bocznych wejść. W momencie kiedy drzwi od galerii zostały zamknięte, kobieta znajdowała się na półpiętrze.
Patrol, który udał się na miejsce, dokonał oględzin budynku. Później ustalono miejsce zamieszkania właściciela jednej z firm, której lokal znajdował się w miejscu, gdzie utknęła kobieta. Skontaktowano się z nim, aby pomógł uwolnić 40-latkę.
Patrol, który udał się na miejsce dokonał oględzin budynku, a następnie ustalił miejsce zamieszkania właściciela jednej z firm, której lokal znajdował się w miejscu, gdzie utknęła kobieta. Na szczęście właściciela firmy udało się zastać w mieszkaniu, a ten niezwłocznie udał się na miejsce i otworzył drzwi, wypuszczając kobietę na zewnątrz — przekazuje straż miejska.
Do podobnych zdarzeń dochodzi na terenie całej Polski. Niektórzy klienci przed samym zamknięciem sklepu wchodzą do miejsc, gdzie obsługa ich nie widzi, przez co łatwo o pomyłkę. W 2020 roku w Białymstoku zagubiony klient spędził w sklepie aż dwa dni.
Czytaj także: Pożar galerii w Ostródzie. Straty oszacowano na 2,5 mln zł. Podejrzani to jeszcze dzieci
Mężczyzna w sobotę wszedł do marketu i kupił alkohol. Później udał się do łazienki, aby trunki wypić. Niestety wtedy zasnął. Kiedy się obudził zrozumiał, że budynek został zamknięty. Wypuszczono go dopiero w poniedziałek. Cały czas siedział w toalecie. Za zaistniałą sytuację przeprosił.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.