Do kuriozalnej i zarazem niebezpiecznej sytuacji doszło kilka dni temu na Mazowszu. O wszystkim poinformowała na Facebooku Ochotnicza Straż Pożarna Świercze, do której jednego popołudnia wpłynęło zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który beztrosko uciął sobie drzemkę na torach kolejowych znajdujących się w pobliżu wiaduktu w miejscowości Świercze Siółki.
Śpiący mężczyzna miał dużo szczęścia. W tym samym czasie torem poruszał się pociąg Pendolino relacji Kraków-Kołobrzeg, jadący z prędkością 200 km/h. Pociąg przejechał nad śpiącym mężczyzną, który wyszedł z sytuacji bez szwanku.
Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz ewakuacji mężczyzny z torów kolejowych - czytamy w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W trakcie trwania czynności ruch pociągów w kierunku Działdowa został czasowo wstrzymany. Mężczyzną z nieznacznymi obrażeniami, lecz doznanymi po upadku na tory, zajmował się zespół ratownictwa medycznego.
Nasze czynności zakończyły się pomyślnie i po godzinie 18 powróciliśmy do garaży - czytamy dalej. Co ciekawe, po zakończeniu działań na torach, strażacy udali się do likwidacji gniazda szerszeni w Prusinowicach.
Jaka kara spotka mężczyznę?
Do akcji wkroczyła także policja z Pułtuska. Za to wykroczenie, najwyższy możliwy mandat, który może teraz otrzymać pijany mężczyzna, wynosi zaledwie 50 złotych.
Czytaj także: Cała Polska usłyszała o 5-latce. Mama Lenki zabrała głos
Prowadzone jest jedyne postępowanie mandatowe. Czyn zakwalifikowano jako wykroczenie z art. 97, czyli przechodzenie przez torowisko w miejscu niedozwolonym - powiedziała policja dla "Super Expressu".