Lainie Chait od 30 lat choruje na epilepsję. Z tego powodu Australijka należy do grupy narażonej na ciężki przebieg zarażenia koronawirusem. W związku z tym zdecydowała się na zaszczepienie przeciwko COVID-19.
Przeczytaj także: Tak wygląda praca u Magdy Gessler. Czeka to każdego jej pracownika
Epileptyczka wyrzucona z pracy za zaszczepienie się przeciwko COVID-19
Chait pracowała dla The Church Of Ubuntu & The Ubuntu Wellness Clinic od października 2020 roku. Lainie Chait zdawała sobie sprawę, że kierownictwo firmy jest przeciwne szczepieniom, jednak wierzyła, że jej decyzja zostanie uszanowana.
Lainie Chait odkryła, że pomyliła się, gdy pracodawca zobaczył jej certyfikat szczepienia. W konsekwencji do pracownicy wysłano wymówienie, w którym przedstawiciel firmy wellness i zarazem swego rodzaju organizacji religijnej skrytykował decyzję Chait. Została oskarżona wręcz o złamanie "konstytucji" Church Of Ubuntu.
Zgodnie ze stanowiskiem COU (Church Of Ubuntu – przyp. red.) świadome i celowe przyjmowanie szczepionki przeciwko COVID-19 (...) jest sprzeczne z naszą konstytucją i naszym stanowiskiem w kwestii tego, czego oczekuje od nas nasz Pan Bóg i Stwórca – cytuje fragment listu do Chait portal Mirror.
Przeczytaj także: Bill Gates ma apel do świata. Ostrzega przed jeszcze gorszymi pandemiami
Lainie Chait postanowiła zwrócić się o pomoc do sądu pracy. Australijka będzie domagała się od Church Of Ubuntu wypłacenia odszkodowania.
Zgodnie z ich konstytucją należy wspierać wszystkie nawyki i zabiegi, których ludzie się podejmują, aby poprawić własne zdrowie, więc postąpili wbrew własnej konstytucji – dowodziła Lainie Chait (Mirror).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.