W poniedziałek 12 lipca pracownik zakrystii zauważył, że ktoś zerwał ze ściany kościoła św. Wojciecha w Białymstoku tabliczkę z figurą Jezusa Chrystusa. Na murze w kruchcie świątyni pozostał tylko ślad po kleju. Proboszcz parafii natychmiast wezwał policję.
Funkcjonariusze dokonali oględzin miejsca, zabezpieczyli ślady oraz nagranie z monitoringu. Widać na nim kobietę w ciemnych okularach przeciwsłonecznych niosącą figurkę – powiedział rzecznik Archidiecezji Białostockiej ks. dr Andrzej Dębski, cytowany przez TVN24.
Figura Jezusa zerwana ze ściany kościoła. Leżała na pobliskim śmietniku
Rozpoczęły się poszukiwania skradzionej figury Jezusa. Okazało się, że nie została zabrana daleko. Leżała w pojemniku na śmieci przy kościele.
Policjanci zatrzymali podejrzaną. Wkrótce ma usłyszeć zarzuty
Funkcjonariusze policji zatrzymali we wtorek kobietę z nagrania. To 64-letnia mieszkanka Białegostoku. Jak na razie nie usłyszała zarzutów.
Prowadzimy czynności w kierunku artykułu 196 Kodeksu karnego, czyli obrazy uczuć religijnych. Za to przestępstwo grozi grzywna, kara ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat dwóch – powiedziała w rozmowie z TVN24 Izabela Kłosowska z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Ksiądz Dębski apeluje do wiernych o szczególną ostrożność. Podkreśla, że należy być czujnym i reagować na tego typu sytuacje.
Czytaj także: Jurki. Parafianie zdruzgotani. Złodziej ukradł im Maryję
Obejrzyj także: Rzeźby sprzed kilkuset lat na strychu kościoła. Niezwykłe odkrycie na Podkarpaciu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.