Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga| 

Zauważyli małego pieska na balkonie. Interweniowali strażacy. "Biedactwo"

7

Warszawska straż pożarna interweniowała we wtorek na Ursynowie. Tam mieszkańcy na jednym z balkonów zauważyli bezbronnego, malutkiego pieska, który omal nie spadł z wysokości. Jak się okazało, nikogo nie było w domu, a zwierzę wyszło przez otwarty balkon. W sieci pojawiły się zdjęcia.

Zauważyli małego pieska na balkonie. Interweniowali strażacy. "Biedactwo"
Pies na balkonie. Interwencja policji. (Facebook, Obywatele Ursynowa, Pixabay)

Zwierzęta domowe, to nie tylko chwile radości w mieszkaniu, ale również ogromna odpowiedzialność za bezbronnego przyjaciela rodziny. Na niebezpieczeństwo mogą być narażone przede wszystkim w okresie letnim, gdy temperatury sięgają nawet 30 stopni Celsjusza, a w mieszkaniu ciężko wytrzymać. Wtedy otwieramy szeroko balkon, na którym mogą przebywać zwierzaki.

Jak podaje portal warszawawpigulce.pl, do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek, 10 września. Mały piesek znajdował się na zewnętrznej krawędzi balkonu bez żadnego nadzoru. Pies w każdej chwili mógł wypaść z wysokości kilku metrów.

Według świadków, sytuacja była poważna – pies miał łatwy dostęp do zewnętrznej części barierki, co stwarzało duże ryzyko wypadnięcia z wysokości. Na miejsce bardzo szybko przybyli strażacy z PSP, którzy zajęli się ewakuacją zwierzęcia i zabezpieczeniem balkonu - podaje portal.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosja byłaby w stanie użyć broń nuklearnej? "Zarządzanie strachem"

W czasie interwencji strażaków w domu prawdopodobnie nikogo nie było. Piesek mógł skorzystać z okazji i wyjść przez otwarty balkon. Strażacy musieli działać ostrożnie, powoli i z wielką rozwagą, by nie wystraszyć zwierzaka. Po akcji zabezpieczono drzwi balkonowe.

Na grupie "Obywatele Ursynowa" szybko pojawiło się zdjęcie z ul. Alternatywy. Autorka posta poinformowała o powiadomieniu służb. Mnóstwo osób przejęło się losem ssaka.

"Trzeba reagować w takich sytuacjach, dzwonić po służby lub domofonów i spróbować zlokalizować mieszkanie poprzez sąsiadów"; "Ostatnio byłam w takiej sytuacji, dzwoniłam domofonem po mieszkaniach, udało się trafić"; "Biedactwo" - komentowali internauci.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić