Według ekipy ratunkowej spod gruzów wydobyto dwie osoby. Okazało się, że nie żyją. Trwa akcja ratunkowa – poinformowała PAP asp. szt. Anna Pawłowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
Jak podkreśliła rzeczniczka, w chwili zdarzenia w hali mogło znajdować się więcej osób. - Ustalamy, ile – dodała. Katastrofa miała miejsce w budynku znajdującym się na terenie dawnej zajezdni PKS. Służby ratunkowe przeszukują gruzowisko, aby odnaleźć ewentualne kolejne ofiary i ocenić skalę zniszczeń.
Policja apeluje do osób posiadających informacje na temat ludzi przebywających w chwili zdarzenia w hali o pilny kontakt z Komendą Powiatową Policji w Mławie. Na miejscu pracują wszystkie służby ratunkowe, a akcja jest prowadzona z najwyższą ostrożnością ze względu na możliwość dalszych uszkodzeń konstrukcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na miejscu pracują służby
Jak poinformowała w mediach społecznościowych Państwowa Straż Pożarna, na miejscu działa 40 strażaków, a także " pies ratowniczy z OSP Nowy Dwór Mazowiecki".
Do pomocy zadysponowano grupę poszukiwawczo-ratowniczą z Nidzicy i Warszawy, grupę ratownictwa technicznego z Ostródy oraz cztery psy z Poznania — poinformowano w komunikacie zamieszczonym na Facebooku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.