Jak informuje portal Yahoo, zmarły lekarz nazywał się Robert Stevenson. Był emerytowanym kardiologiem, który pełnił funkcję konsultanta w szpitalu Huddersfield Royal Infirmary w Huddersfield. Cieszył się także wielką estymą wśród lokalnej społeczności.
Tajemnicze samobójstwo lekarza. Co się stało?
Okoliczności śmierci lubianego kardiologa wzbudziły poważne wątpliwości nie tylko u "zwykłych" mieszkańców, ale i śledczych i kolegów po fachu zmarłego. W toku śledztwa potwierdzono bowiem, że Robert Stevenson nie posiadał historii zmagania się z chorobami psychicznymi.
Przeczytaj także: Stosujesz te lekarstwa? Truskawek unikaj jak ognia
Zwłoki Roberta Stevensona zostały zbadane przez Martina Fleminga. Mimo że koroner nie miał wątpliwości do to tego, w jaki sposób zmarł emerytowany lekarz, niepokoją go wydarzenia z ostatniego okresu życia Stevensona. Na krótko przed tragedią zaczął on zażywać antybiotyk o nazwie cyprofloksacyna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Niby darmowe, ale nie do końca. Seniorzy ujawniają całą prawdę o lekach
Martin Fleming jest przekonany, że właśnie pod wpływem antybiotyku stan psychiczny lekarza pogorszył się do tego stopnia, by targnął się na własne życie. Tymczasem około tygodnia po rozpoczęciu antybiotykoterapii wyszedł z domu, wysyłając żonie wiadomość o liście pozostawionym pod poduszką. Następnie zdecydował się na desperacki krok.
Koroner uważa, że emerytowany kardiolog nie zdawał sobie sprawy z potencjalnego skutku ubocznego zażywania antybiotyku. Tymczasem rzadko, ale zdarza się, że pacjenci zaczynają przejawiać tendencje samobójcze.
Gdzie szukać pomocy? Kryzysowy bezpłatny telefon zaufania dla młodzieży: 116 111. Dorośli mogą korzystać z kryzysowego bezpłatnego telefonu zaufania 116 123. W obu przypadkach linie są czynne całodobowo, przez siedem dni w tygodniu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.