Zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych stało się faktem. Pod koniec stycznia w Dzienniku Ustaw opublikowano wyrok Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie. Znowu w Polsce zawrzało i toczy się walka po obu stronach barykady.
Czytaj także: Poseł PiS o zakazie aborcji. "Zabrakło wyobraźni"
Zbigniew Hołdys ws. aborcji
Przeciwników zaostrzenia przepisów najbardziej oburza jedno stwierdzenie. Chodzi o to, że "prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu nie jest wystarczające dla dopuszczalności pozbawienia życia człowieka w okresie prenatalnym".
Czytaj także: Strajk Kobiet. Marta Lempart "dostała gazem"
Na ten temat wypowiedział się Zbigniew Hołdys. Muzyk w programie "Onet Rano" postawił się w sytuacji, gdyby to jego spotkało w życiu nieszczęście.
Gdyby moja żona dowiedziała się, że ciąża może ją zabić, a dziecko nie przeżyje, w ogóle bym się nie wahał - przyznał.
Hołdys jest także oburzony faktem, że TVP wyraźnie opowiada się po stronie przeciwników aborcji. Pod adresem pracowników stacji padły bardzo mocne słowa.
To, co głosi TVP, jest zbrodnią. W normalnych warunkach ci ludzie powinni zostać postawieni przed sądem. Te rzeczy powinny mieć sankcję prawną. To dla mnie jeden świat, wspomagać kobiety, które w proteście walczą o swoje losy - mówi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.