Koszmar rozegrał się 22 lutego. Tego feralnego dnia 24-letni reporter pracował nad materiałem dla jednej ze stacji telewizyjnych. Relacjonował na żywo z miejsca tragicznej strzelaniny (w okolicach Orlando na Florydzie), w której zginęła 38-letnia Nathacha Augustin.
Nikt nie spodziewał się takiego dramatu. Napastnik powrócił i zabił dziennikarza
Podczas pracy dziennikarza, agresor 22-letni Keith Melvin Moses powrócił na miejsce i znów zaatakował. Tym razem skierował ogień w stronę... ekipy telewizyjnej, a także przypadkowej 9-latki (T’Yonna Major) i jej mamy.
Dziewczynka i reporter niestety zginęli od razu. Nie było szans na ratunek. Z kolei jej mama oraz operator kamery trafili do szpitala. Napastnika aresztowano. Usłyszał już zarzuty potrójnego morderstwa pierwszego stopnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj więcej: Pojechała do Turcji po nową pupę! "Myślałam, że umrę"
Narzeczona urodzi dziecko Dylanowi
Narzeczona Dylana, gdy tylko dowiedziała się o tragedii, wpadła w totalną rozpacz. Nie mogła zrozumieć, dlaczego to spotkało właśnie jej ukochanego. Zakochani mieli mnóstwo wspólnych marzeń na całe życie. Planowali wziąć ślub i powołać na świat kilka dzieci.
Gdy pierwsza rozpacz minęła, kobieta postanowiła, że zrealizuje największe marzenie narzeczonego, a także swoje. Zdecydowała się mieć z nim dziecko. Wiedziała, że liczy się dosłownie każda godzina.
Casey znalazła lekarza, który w kilka godzin po śmierci Dylana pobrał od zmarłego dziennikarza jego nasienie. Udało się zabezpieczyć aż 8 próbek materiału. Niebawem narzeczona reportera zamierza poddać się zapłodnieniu in vitro.
Zrozpaczona Casey założyła zbiórkę internetową na stornie GoFundMe. Prosi w niej ludzi dobrej woli o wpłaty pieniężne, dzięki którym będzie mogła przejść skomplikowaną i kosztowną procedurę zapłodnienia pozaustrojowego.
— Każdy datek jest na wagę złota. Umożliwi nam posiadanie naszego dziecka. Wszystko po to, by dziedzictwo Dylana było wciąż żywe — napisała w opisie zbiórki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.