Szczegóły dotyczące zdarzenia wypłynęły dopiero po ponad dwóch latach. Na nagraniu widać trzy policjantki, które kładą Zaynę Iman na materacu i zdejmują jej ubranie. Nieprzytomna kobieta została pozostawiona w celi w bieliźnie.
Dowody są niepodważalne
W ujawnionych nagraniach z policyjnego monitoringu brakuje trzech godzin materiału. Mogą to być istotne luki w zapisie – informuje telewizja Sky News.
Dokumentacja medyczna, która została dołączona do akt sprawy potwierdza fakt, że aresztowana kobieta doznała licznych obrażeń, które bezsprzecznie dowodzą temu, że została zgwałcona. Dodatkowo sam Martin Harding, były nadinspektor manchesterskiej policji, po zobaczeniu nagrania stwierdził, ze to, że Zayna została wykorzystana seksualnie, jest pewne.
Harding dodał później, że jednostka policji zwyczajnie ukrywa, co naprawdę się wydarzyło. Jest to wysoko niepokojące, ponieważ nieświadoma Zayna prawdopodobnie nigdy się nie dowie, co tak naprawdę spotkało ją w trakcie pobytu w areszcie więziennym.
Chcę, aby było absolutnie jasne, że rozumiemy i podzielamy obawy opinii publicznej dotyczące zarzutów przeciwko policji, które zostały wyemitowane w reportażu telewizyjnym. Zarzuty panny Iman, dotyczące jej traktowania w areszcie w lutym 2021 roku, są przedmiotem toczącego się śledztwa – oświadczył zastępca policji w Manchesterze, Terry Woods
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.