Właścicielowi sadów pod Radomiem zarzucono popełnienie dwóch przestępstw. Śledczy uważają, że 65-latek upił nastolatkę, a później dopuścił się karygodnych czynów.
Czytaj także: Wielka afera. Dzika orgia, a na niej... europoseł!
Miał być wobec niej agresywny. Przemocą zmusił do obcowania płciowego. Jak relacjonuje rmf24.pl, powołując się na PAP, Eugeniusz C. miał szarpać dziewczynę i bić po całym ciele.
Za rozpijanie małoletniej grozi mu ograniczenie wolności lub kara więzienia do 2 lat. Za gwałt może dostać natomiast od 2 do 12 lat.
Do niczego się nie przyznaje
65-latek nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Stanowczo zaznaczył, że nie namówił dziewczynę do picia alkoholu i odbycia stosunku.
O gwałcie organy ścigania zawiadomiła matka 16-latki. Po koszmarnych przeżyciach dziewczyna wróciła do domu rowerem. Miała porwaną odzież, a ponadto była strasznie obolała.