Decyzję o zawieszeniu Girzyńskiego przekazał za pośrednictwem Twittera szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski. "Poseł Zbigniew Girzyński decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego został zawieszony w prawach członka PiS. Zasady obowiązują wszystkich" - pisał.
Czytaj także: Znaleźli jej filmiki. Policjantka zwolniona z pracy
Swoje ustalenia w tej sprawie prezentuje serwis Wiadomości WP. Podano, że taka decyzja miała zapaść po doniesieniach, że poseł zaszczepił się przeciwko koronawirusowi.
Girzyński zabrał głos. Powołuje się na list od Rektora UMK
Zbigniew Girzyński odniósł się już do tego wątku za pośrednictwem Facebooka. We wpisie powołuje się na list z 22 grudnia 2020 roku od Rektora UMK. Oto jego treść:
W związku z możliwością objęcia pracowników Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu szczepieniami przeciwko COVID-19 osoby zainteresowane mogą zgłosić chęć zaszczepienia się za pośrednictwem formularza w terminie do 23 grudnia 2020 r. do godziny 13:00. […]
Uwaga! W tym samym terminie, tj. do 23 grudnia 2020 r. do godziny 13:00 należy dostarczyć do portierni Rektoratu wydrukowane i podpisane oświadczenie o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych. Dotyczy to wszystkich zainteresowanych szczepieniem
Później dodaje, że dopełnił formalności i zgłosił się na szczepienie. "Następnie postępowałem, jak inni pracownicy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, zgodnie z informacjami przekazywanymi przez mojego pracodawcę, jakim jest Uniwersytet, oraz zgodnie z wytycznymi z Ministerstwa Zdrowia przekazywanymi mi (podobnie jak innym) za pośrednictwem portalu: pacjent.gov.pl na moje internetowe konto pacjenta. Tam otrzymałem stosowne skierowanie oraz termin i miejsce szczepienia wystawione przez MINISTERSTWO ZDROWIA" - kontynuuje zawieszony poseł.
Podkreśla również, że nikogo nie prosił o pierwszeństwo w kolejce do szczepienia. Zapewnia również, że nie przyjął preparatu poza kolejnością.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.