Do zdarzenia doszło w nocy z 22 na 23 sierpnia. Na ulicy Ułańskiej w Poznaniu zdewastowano samochód należący do kobiety, która od kilkunastu lat prowadzi placówkę opiekuńczo - wychowawczą typu rodzinnego. Pojazd ułatwiał jej codzienne funkcjonowanie.
Czytaj także: Auto kobiety z piątką dzieci. Horror w Poznaniu
Samochód został niemal całkowicie zdemolowany - powybijano szyby, wgnieciono karoserię i powyginano tablice rejestracyjne. Właścicielka auta jest matką biologiczną sześciorga dzieci, a pięcioro nieletnich ma obecnie w pieczy zastępczej. Kobieta podejrzewa, co mogło być przyczyną wandalizmu.
Myślę, że nie bez znaczenia dla tego aktu wandalizmu jest fakt, ze samochód oklejony jest wlepkami antyfaszystowskimi , krytykującymi politykę partii rządzącej, wspierającymi środowiska LBGT+ czy Strajk Kobiet. Parę miesięcy temu auto zostało osprejowane znakami SS, ale usunęliśmy je. A miesiąc temu skradziono nam także tablice rejestracyjne. Jestem przekonana, że stoją za tym osoby związane ze środowiskami faszystowskimi, homofobicznymi, itp. - napisała właścicielka auta Beata Łukaszewska.
Policja złapała wandala
Sprawą zajęła się policja. W poniedziałek 30 sierpnia policjanci z Wydziału Kryminalnego zatrzymali sprawcę.
Okazał się nim 26-latek mieszkający w pobliżu zgłaszającej. Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia mienia z zaznaczeniem, że jego czyn miał charakter chuligański - poinformowała podinsp. Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji, cyt. przez portal epozan.pl.
Nie wiadomo co skłoniło młodego człowieka do takiego zachowania. W przeszłości nie miał problemów z prawem. Decyzją prokuratora 26-latek został objęty policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia.
Czytaj także: Tragedia w Zakopanem. Kobietę potrąciły dwa samochody
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.