Do zdarzenia doszło w styczniu w Bielsku-Białej. Na budynku przy ul. Francuskiej namalowano sprayem wulgarne napisy m.in. "PiS wam w d...ę", "J...ć PiS", czy "Tak dla aborcji".
Wulgarne napisy na biurze polityków PiS
W budynku znajduje się biuro senatora Grzegorza Biereckiego oraz posła Dariusza Stefaniuka, wicepremiera Jacka Sasina, a także europosłanki Beaty Mazurek.
Czytaj także: Żona ministra PiS ubrała się tak na plażę. Szczęka opada
Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej prowadziła czynności wyjaśniające w związku z umieszczeniem na ścianie budynku przy ulicy Francuskiej w Białej Podlaskiej, farbą napisu zawierającego słowa nieprzyzwoite – mówi komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik bialskiej policji.
Kamery monitoringu zarejestrowały całe zajście, ale sprawcy nie udało się od razu złapać. Jak przekazuje "Dziennik Zachodni" sprawa znalazła już swoje rozwiązanie. 24-letni mężczyzna usłyszał wyrok.
Sąd Rejonowy wydał wobec obwinionego wyrok nakazowy. Skazał go na karę nagany, przy czym wyrok ten nie jest prawomocny – mówi Marzena Kostusik z oddziału administracyjnego sądu.
Wyrok nie jest prawomocny. 24-latek mógł otrzymać karę grzywny nawet do 1,5 tys. złotych. Nie był to odosobniony przypadek - w całej Polsce zniszczono w podobny sposób kilka budynków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.