Na cmentarzu w Mędrzechowie (woj. małopolskie) od kilku miesięcy ktoś niszczył nagrobki. Do ostatniej dewastacji doszło w nocy z wtorku na środę (6/7 sierpnia). Policjanci, którzy akurat patrolowali okolicę, usłyszeli hałas, dobiegający z cmentarza.
W miejscu, z którego dobiegał hałas, policjanci odkryli zdemolowany nagrobek. Ktoś musiał użyć ciężkiego narzędzia, żeby doprowadzić go do takiego stanu. Jak widzimy na zdjęciu opublikowanym przez policję, płyta nagrobna, podobnie jak tablica, zostały roztrzaskane na drobne kawałki. Zniszczone zostały również kwiaty i znicze.
Zdewastowany nagrobek. 50-latek w rękach policji
Kilka godzin po zdarzeniu policja zatrzymała 50-latka, podejrzanego o dokonanie dewastacji nagrobka. To mieszkaniec gminy Mędrzechów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wciąż wykonywane są z nim czynności. Na pewno będziemy wnioskować o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu tymczasowego - przekazał asp. Mariusz Przeniosło z Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej, cytowany przez "Gazetę Krakowską".
Czytaj także: To nowość na cmentarzach. "Nie wiem nic o dziadku. Chciałabym zobaczyć, jak uśmiecha się do mnie"
Mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia grobowca oraz znieważenia miejsca spoczynku osoby zmarłej. Nie wiadomo, co nim kierowało, ponieważ odmówił składania wyjaśnień.
Tymczasem trwa szacowanie strat. Możliwe, że 50-latek odpowiada również za zniszczenie dwóch innych nagrobków. Może może grozić od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.