Aleksander Łukaszenka ubrał się w dresy i sportową kurtkę z okazji wygłoszenia przemówienia do młodzieży. Jak podaje niezależna białoruska telewizja Biełsat TV, dyktator prawdopodobnie liczył, że w takim wydaniu zaimponuje absolwentom szkół.
Najtrudniejszy etap w waszym życiu już dobiegł końca i teraz na pewno będzie już łatwiej – stwierdził Łukaszenka w przemówieniu.
Przeczytaj także: Rosjanie zbierają truskawki, aby przetrwać. "Masowo składają broń"
Wbrew intencji Aleksandra Łukaszenki jego strój nie wywołał zachwytu, lecz rozbawienie. Zdjęcie "wyluzowanego" dyktatora na tle motocykla lotem błyskawicy obiegło sieć i zainspirowało wielu internautów do tworzenia memów obśmiewających jego bohatera.
Przeczytaj także: Miły gest reżimu. Koszulki z Łukaszenką dla poborowych
Przeczytaj także: Łukaszenka apeluje o jedność: Rosja nie powinna sama walczyć z NATO
Jedną z osób, które publicznie obśmiały dyktatora, był Tadeusz Giczan. Niezależny białoruski dziennikarz zażartował, że aby lepiej dotrzeć do maturzystów, "przywódca narodu" powinien był zaopatrzyć się jeszcze w deskorolkę.
Z jakiegoś powodu zespół PR Łukaszenki uznał, że przywódca narodu powinien fajnie wyglądać, kiedy zwróci się do absolwentów. Oto efekt, prawdopodobnie jedyną rzeczą, której brakuje, aby jego fajna i młodzieżowa stylizacja była kompletna, jest deskorolka – podsumował Giczan na Twitterze.
Pod jego wpisem pojawiło się wiele komentarzy. "Wygląda jak Luigi z gier Mario" - napisała internautka, na co inny internauta odpowiedział: "Luigi czuje się urażony". "Pokazałem to mojemu 11-letniemu synowi, szkoda, że nie widzieliście jego miny", "żenada", "Boże, te spodnie" - piszą internauci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.