W niedzielę w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie odbyła się msza beatyfikacyjna kard. Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Czackiej. W uroczystości wzięło udział około 7 tys. osób, w tym prezydent Andrzej Duda i marszałkowie Sejmu i Senatu. Eucharystię koncelebrowało 600 księży, 80 biskupów z Polski i 45 biskupów z zagranicy
Biskupie selfie kością niezgody
Po mszy biskup pomocniczy Diecezji Płockiej Mirosław Milewski opublikował na Twitterze zdjęcie, które nie wszystkim się spodobało. Duchowny podczas ceremonii zrobił selfie z innymi biskupami.
Na reakcje internautów nie trzeba było długo czekać. Na posta biskupa zwrócił uwagę m.in. Michał Murgabia, redaktor Mediów Narodowych, który w ostrych słowach skomentował zachowanie duchownego.
Czytaj także: Były ksiądz skazany. Nawoływał do nienawiści
Księża biskupi dobrze się bawią. Jest liturgia, jest selfie. Jakim sposobem tak niedojrzali ludzie mają dobrze rządzić Kościołem, skoro nie umieją uszanować sakramentów? - napisał na Twitterze.
Na komentarz Murgabii odpowiedział ks. Daniel Wachowiak, który broni bp. Milewskiego. Ksiądz usprawiedliwia go, twierdząc, że zdjęcie wykonał przed i po liturgii, a nie w trakcie jej trwania.
Przecież to nieprawda. Robienie zdjęć przez koncelebransów w czasie Mszy naganne i gorszące, ale ks. bp Milewski. zrobił to przed i po Liturgii. Pański tweet to nagonka. Proszę ścigać tych, którzy po rozpoczęciu Mszy strzelali sobie fotki a ks. Bp. przeprosić - napisał ks. Wachowiak pod postem rekaktora.
Redaktor Mediów Narodowych nie pozostał dłużny i konsekwentnie kontynuował krytykę wobec biskupa. Uznał, że tłumaczenie jego zachowania jest lekceważeniem wartości chrześcijańskich. "Proszę sobie nie kpić z wiernych katolików!" - napisał Murgrabia w odpowiedzi do słów księdza.
Najpierw depczecie rzeczy najświętsze, a potem niuansujecie problem jak faryzeusze. Okazujecie lekceważenie Chrystusowi, sakramentom i nie liczycie się z tym, że wasz gorszący przykład niszczy wiarę wiernych - odpowiedział
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
