Wycieczki po tatrzańskich szlakach często kojarzą nam się z pięknymi widokami i obcowaniem z przyrodą. Czasami jednak jesteśmy świadkami sytuacji, które mogą zaskoczyć nawet najbardziej wprawnych miłośników wędrowania po górach.
Jedną z takich sytuacji zaobserwowali redaktorzy "Tygodnika Podhalańskiego". Na początku szlaku prowadzącego na Kopieniec turyści mogą bowiem obserwować dość nietypową instalację. Przed jednym z domków postawiono bowiem muszlę klozetową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co więcej, na ścianie budynku umieszczono informację o wysokości opłaty za korzystanie z muszli. Wynosi ona 5 złotych - dodatkowo pojawiła się adnotacja, że płatności można dokonywać wyłącznie gotówką.
Czytaj także: Plaga w Zakopanem. Chodzi o długi weekend majowy
Żart z Zakopanego? Ceny za korzystanie z toalet bywają bardzo wysokie
Obecność muszli klozetowej przy popularnym szlaku to zapewne żart z wysokich cen, jakie turyści napotkają w Zakopanem. Od wielu lat o "stolicy polskich Tatr" prześmiewczo mówi się "stolica polskiej drożyzny", m.in. ze względu na wysokie opłaty za toalety.
W minionych latach często pojawiały się bowiem doniesienia o ubikacjach, za skorzystanie z których trzeba było zapłacić nawet 10 złotych. Rzecz jasna takie kwoty tyczą się głównie Krupówek oraz przyległych ulic.
Redaktorzy Tygodnika Podhalańskiego zaznaczają jednak, że sytuacja w tej kwestii uległa znaczącej poprawie. Miasto postawiło bowiem kilka samoobsługowych toalet, z których korzystanie jest znacznie tańsze.