Na początku sierpnia br. do jednego z kantorów walut w Zduńskiej Woli (woj. łódzkie) przyszedł 70-letni mieszkaniec tego miasta. Wymieniał 1 tys. euro na złotówki. Kasjerka przez zwykłą ludzką pomyłkę zamiast 1, wcisnęła palcem 5 co spowodowało, że kalkulator przeliczył nominały, jakby było ich 5 razy więcej. Kobieta wypłaciła przez to klientowi za dużo pieniędzy o 18 680 zł. Mężczyzna widział, jak kasjerka rozkłada na ladzie pieniądze i daje mu ich za dużo, ale nie zareagował. Zabrał gotówkę i wyszedł z kantoru.
Czytaj także: Ksiądz dyrektor zatrzymany. Skandal w Lubinie
70-latek przyszedł do kantoru ponownie, przynosząc do wymiany kolejne 1 tys. euro, ale tym razem kasjerka przeliczyła wszystko prawidłowo.
Po rozliczeniu kasy kantoru okazało się, że brakuje 18 680 zł. Kasjerka złożyła zawiadomienie o przywłaszczeniu pieniędzy. Z monitoringu wygenerowano zdjęcie oszusta, które zostało udostępnione zduńskowolskim mundurowym.
Policjant rozpoznał 70-latka
Tydzień później, policjant w czasie wolnym, będąc po służbie na spacerze w centrum Zduńskiej Woli, zobaczył seniora pod supermarketem. Funkcjonariusz skojarzył twarz mężczyzny z tą z monitoringu kantoru. Natychmiast poinformował o tym dyżurnego i podszedł do mężczyzny. Przedstawił się i poinformował, że już nadjeżdża partol w celu weryfikacji danych.
70-letni zduńskowolanin po przesłuchaniu na komendzie przyznał się do winy. Usłyszał zarzuty. Odzyskano całą przywłaszczoną kwotę. Przywłaszczenie to przestępstwo umyślne, które podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Czytaj także: Wojna w Ukrainie. Amerykanie nie mówią całej prawdy?