Media społecznościowe dają nowe możliwości dziennikarzom telewizyjnym. Grupa ta może pokazywać swoją pracę od kulis, publikując fotografie krótkie filmiki. Magia telewizji od zawsze przyciągała sporą uwagę widzów, dlatego tego typu treści cieszą się sporą popularnością. Wśród prezenterów aktywnych na TikToku jest m.in. Michał Trantau, który pracuje dla TVP 3 Lublin.
Szczególną popularnością na TikToku cieszy się jeden z najnowszych filmików prezentera. Tym razem Michał Trantau zamieścił fragment programu "na żywo", który współprowadził w miniony weekend. Ekipa TVP 3 Lublin odwiedziła Jarmark Jagielloński w Parczwie na Lubelszczyźnie. W plenerowym studiu gościło wiele osób, w tym m.in. znawcy miodu. Rozmowa z nimi została jednak dość nieoczekiwanie przerwana.
Nagle w trakcie rozmowy na podest studia weszła nieznajoma kobieta. Po chwili sprawczyni zamieszania zapytała się, w jakiej cenie są miody, które stały na stole. Nie zwróciła uwagi, że domniemani sprzedawcy trzymają w rękach mikrofony i prowadzą program "na żywo". Po chwili prowadzący wyprowadzili kobietę z błędu i pozwolili jej pomachać do kamery.
Ja nie wiem po ile, bo my nie sprzedajemy - odpowiedział kobiecie wyraźnie rozbawiony dziennikarz.
"Mogli jej dać w prezencie"
Fragment programu ewidentnie rozbawił wielu internautów. Komentujących rozczuliła postawa nieświadomej starszej pani, która była przekonana, że odwiedza kolejne stoisko na jarmarku. Niektórzy żałowali nawet, że niespodziewana bohaterka programu nie otrzymała słoiku w prezencie.
Mogli jej dać w prezencie - napisał komentujący.
Lubelszczyzna taka wspaniała - skomentował internauta.
Czytaj także: Awantura z udziałem Kadyrowców. Ostrzelali Rosjan