Ostra wymiana zdań między Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem mogła mieć drugie dno. Tak uważa dr Marcin Kędzierski, ekspert z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego. Dlaczego?
Przekonuje, że władze USA dążą do wymiany elit w aparacie urzędniczym, służbach i wojsku, do czego ma zostać wykorzystana sytuacja na Ukrainie. Kraj ma być przedstawiany jako wróg Stanów Zjednoczonych.
Trump i Vance [wiceprezydent — przyp. red.] mają w d*** Ukrainę. To tylko narzędzie, żeby mieć lewar wspierający wymianę elit. Ukraina stała się zakładnikiem w tej rozgrywce. Z tej wąskiej perspektywy Trump ma rację – Kijów nie ma żadnych kart, bo nie jest podmiotem, ale przedmiotem tej wewnętrznej rozgrywki. Nie może nic dać Trumpowi, poza własną głową, której Amerykanie chcą — czytamy na platformie X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dr Marcin Kędzierski nadmienił, że zamieszanie, do jakiego doszło w Gabinecie Owalnym, stało się "genialnym pretekstem", żeby rozbudzić negatywne emocje o Ukrainie wśród Amerykanów.
Antybohaterem ma zostać Wołodymyr Zełenski, choć, co mówił podczas kłótni, nie miało w ogóle znaczenia. Istotny był fakt, że przez jego opór nie udało się dojść do porozumienia i zawieszenia wojny.
Jak na igrzyskach, cezar Trump wyciągnął kciuk. Ale to mówi wszystko o pozycji Wołodymyra Zełenskiego — był gladiatorem, mógł ładnie walczyć, ale i tak przeznaczony był na śmierć — analizuje politolog.
Teorie spiskowe po wydarzeniach w USA. Politolog ostrzega Polaków
Zwrócił uwagę również na przychylność wobec prezydenta USA ze strony polityków polskiej prawicy. Ostrzegł ich, że "jaranie się Donaldem Trumpem i cynicznym J.D. Vance" może mieć ponure konsekwencje.
Polska może odegrać taką samą rolę jak Ukraina — ostrzegł.
Dr Marcin Kędzierski zasugerował, że postrzeganie naszego kraju przez Amerykanów może zostać zmanipulowane, by wykorzystać to w tym samym celu, co naszych wschodnich sąsiadów.
Teoria spotkała się z ambiwalentną reakcją internautów. Część przyznała autorowi rację, inni uznali jego analizę za zbyt śmiałą i mało realną. Co o tym sądzicie?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.