Papież Franciszek udzielił wywiadu w portugalskim oddziale CNN. Zapytany o przestępstwa seksualne, które mają miejsce w Kościele, stwierdził, że nie ma dla nich tolerancji.
"Zero tolerancji"
Papież stwierdził jednak, że te "potworności" nie biorą się z obowiązującego celibatu. Franciszek w ciągu swojego pontyfikatu wielokrotnie wypowiadał się na temat celibatu. Stwierdził, że nie ma mocy, aby go znieść, a Kościół katolicki bardzo go potrzebuje.
Czytaj także: Rewolucja proboszcza w Poznaniu. Tak zareagowali wierni
Nawet jeśli byłby to tylko jeden przypadek, byłoby to potworne. Bo ty, księże, ty zakonnico, powinnaś zabrać tego chłopca, tę dziewczynkę do Boga, a nadużyciem niszczysz mu życie. A później ta ofiara przychodzi i pyta, czy winny jest temu celibat. Tu nie chodzi o celibat - mówił papież.
Franciszek zauważył, że nadużycia zdarzają się także w rodzinach, gdzie celibat nie obowiązuje. Papież powiedział, że każdy przypadek wykorzystywania seksualnego go boli i "ma zero tolerancji dla nadużyć w Kościele katolickim". Zobowiązał się także, że je zakończy.
Ksiądz nie może pozostać księdzem, jeśli jest sprawcą - zaznaczył.
W tym samym wywiadzie Franciszek poruszył temat swojego pogarszającego się zdrowia. Papież wyznał, że ze względu na problemy z kolanem nie może na razie pojawić się w Ukrainie i w Rosji, gdzie bardzo chciał się udać od momentu wybuchu wojny. Lekarze zabronili mu podróży przed wizytą w Kazachstanie, którą zaplanowano na połowę września.
Teraz nie mogę pojechać, bo po podróży do Kanady odnowiły mi się problemy z kolanem, a lekarz mi zabronił: nie możesz jechać do Kazachstanu – ujawnił papież.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.