W poniedziałek po południu w Bohonikach (woj. podlaskie) odbył się pogrzeb uchodźcy, którego ciało znaleziono na granicy polsko-białoruskiej. 24-letni Syryjczyk miał na imię Ahmed. Jak informuje Wirtualna Polska, to pierwszy w Polsce pogrzeb uchodźcy, który zginął w trakcie trwającego kryzysu migracyjnego.
Modlitwa za zmarłego uchodźcę
Ciało mężczyzny przywieziono do meczetu w Bohonikach — jest to wieś położona w powiecie sokólskim między Sokółką a granicą z Białorusią. Przed świątynią odbyła się modlitwa za zmarłego. - To nasz obowiązek. Musimy prosić Boga o wybaczenie dla niego — mówił w rozmowie z RMF FM jeden z uczestników ceremonii.
Ceremonia pogrzebowa zakończyła się na cmentarzu. Jak poinformował Wirtualną Polskę przewodniczący Zarządu Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej Bohoniki Maciej Szczęsnowicz, mężczyzna spocznie w trumnie.
Czytaj także: Migranci dostają alert RCB. Znamy treść
Mężczyzna spoczął w trumnie
Na ostatnim pożegnaniu mężczyzny pojawiły się między innymi przewodniczący Zarządu Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej Bohoniki wraz z jej członkami.
Wirtualna Polska dowiedziała się nieoficjalnie, że uchodźca zginął około miesiąc temu, ale jego ciało znaleziono w zeszłym tygodniu. 24-letni Ahmed najprawdopodobniej się utopił. Informacje o pogrzebie miała dotrzeć do jego rodziny.
Zgodnie z zasadami Islamu, zmarły powinien zostać pochowany jak najszybciej od chwili śmierci (najlepiej w ciągu 24 godzin). Ciało powinno zostać obmyte i zawinięte w całun. W tym przypadku – z uwagi na stan w jakim znajdują się zwłoki - nie będzie to możliwe. Ciało Ahmeda zostanie złożone w trumnie - poinformowała dziennikarka Małgorzata Wach.