Do tragicznego zdarzenia doszło 12 kwietnia, w poniedziałek. Około godziny 1:00 w nocy policja otrzymała zgłoszenie o nieprzytomnej kobiecie leżącej w wannie. Na miejsce wysłano służby ratunkowe, jednak 17-latki nie udało się uratować.
Około godziny 1 w nocy w poniedziałek otrzymaliśmy zgłoszenie o zgonie 17-latki. Ciało kobiety było w wannie. Był tam też telefon podłączony do prądu. Z wstępnych ustaleń wynika, że do śmierci tej kobiety doszło najprawdopodobniej w wyniku porażenia prądem - przekazała dla Faktu asp. Marta Szałkowska, rzeczniczka policji w Lęborku
Całe życie przed sobą
Śledczy zlecili już sekcję zwłok, a wstępne wyniki będą znane już w środę. Pierwsze ustalenia funkcjonariuszy wskazują, że 17-letnia Ola została porażona prądem. Oprócz przeprowadzenia sekcji zwłok konieczne są opinie biegłego elektryka, a także elektronika.
Jak wspominają Olę znajomi i przyjaciele? Wszyscy powtarzają, że była bardzo pogodna, z marzeniami i planami na życie. Uwielbiała muzykę i taniec, a jej największym idolem był wokalista Dawid Kwiatkowski. Jeździła na jego koncerty i udzielała się na fanowskich stronach.
Ola była ładna i bardzo pogodna. Jak przekazuje Faktowi znajoma rodziny jest to niewyobrażalna tragedia. "Bardzo podobna do mamy, obie mają długie i bardzo ciemne włosy, to jest coś strasznego, nie mogę w to uwierzyć..." – mówi.
Brak słów, by wyrazić smutek i ogromną pustkę, jaką po Niej odczuwamy. Oleńka pozostanie w naszej pamięci jako bardzo dobra uczennica, uczynna społeczniczka, wspaniała przyjaciółka, świetna koleżanka oraz przemiła nastolatka... - pożegnało ją I LO w Lęborku, do którego chodziła.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.