Sprawę nagłośnił lokalny portal poscigi.pl. Do redakcji zgłosiło się kilkoro rodziców, których dzieci uczęszczają do jednej z pierwszych klas Szkoły Podstawowej nr 8 przy ul. Kąpielowej w zielonogórskiej dzielnicy Jędrzychowo.
Według relacji czytelników serwisu, od początku roku szkolnego jeden z pierwszoklasistów zachowuje się skandalicznie. Rodzice uczniów są zaniepokojeni, ponieważ dzieci po powrocie z lekcji wydają się być wystraszone.
Dziecko ma być agresywne zarówno wobec swoich rówieśników, jak i pedagogów. Niejednokrotnie miało rzucać plecakami, a nawet krzesłami w inne osoby, szarpać kolegów i nauczycieli. Oprócz tego zdarza mu się uciekać z lekcji.
Wtedy nauczyciele biegają i szukają go po Jędrzychowie - wskazują rodzice pierwszoklasistów.
Niestety zachowanie chłopca najbardziej odbija się na maluchach. Wielu z nich przez niegrzecznego kolegę boi się chodzić do szkoły. Po takim rozpoczęciu przygody z edukacją trudno będzie się dziwić, jeśli dzieci będą zniechęcone do brania udziału w zajęciach.
Z relacji rodziców uczniów wynika, że jak na razie w sprawie nie podjęto żadnych konkretnych kroków. Nauczycieli mieli jedynie zalecić podopiecznym, by w momencie, gdy ich kolega wpada w furię, czym prędzej opuścili salę.
Nie ulega wątpliwości, że pomocy potrzebują uczniowie klasy, do której uczęszcza agresywne dziecko, ale także chłopiec wykazujący nieprawidłowe zachowania. Z pewnością nie biorą się one znikąd. Być może potrzebna byłaby wizyta u psychologa. Trzymamy kciuki, by sytuacja została jak najszybciej rozwiązana z korzyścią dla wszystkich dzieci.