Lider nieistniejącej Suwerennej Polski (ugrupowanie to połączyło się z Prawem i Sprawiedliwością) i były wiceminister sprawiedliwości zniknął z polityki w listopadzie 2023 roku, zaraz po pierwszych obradach sejmu nowej kadencji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po kilku tygodniach wyszło na jaw, że Zbigniew Ziobro jest chory na nowotwór krtani. Polityk musiał mieć skomplikowaną operację, ale powoli dochodził do zdrowia. Okazuje się, że jeden z liderów PiS chce wrócić do polityki. Według jego partyjnych kolegów, może to mieć miejsce jeszcze w grudniu.
Jeżeli wszystko będzie dobrze, to Zbigniew Ziobro będzie w polityce już w grudniu, a więc w przyszłym miesiącu - mówił w rozmowie z "Faktem" Michał Wójcik, który pełni obowiązki wiceprezesa PiS. Tę funkcję Ziobro przejmie, jak znów będzie aktywny zawodowo.
Ziobro wraca? Jeszcze jeden warunek
Polityczne rewelacje potwierdza Patrycja Kotecka-Ziobro. Żona byłego wiceministra sprawiedliwości wskazuje, że jej mąż wróci do polityki, ale musi spełnić jeden warunek.
Czytaj także: Takim ojcem jest Karol Nawrocki. "Tata nas ogrywał"
Mąż każdego dnia przechodzi rehabilitację i sytuacja ulega poprawie. Jeśli badanie PET potwierdzi tę tendencję, planuje, w miarę możliwości, wrócić do aktywności zawodowej. Przed nami też kolejne terapie i zabiegi, które zostały zaplanowane w Belgii - mówi w rozmowie z "Faktem" Kotecka-Ziobro.
Dodajmy, że nadal Zbigniewa Ziobrę przesłuchać chcą członkowie komisji ds. afery Pegasusa. Najpierw polityk PiS usprawiedliwiał brak stawiennictwa na wezwanie komisji kwestiami zdrowotnymi (dostarczał zwolnienia lekarskie).
Gdy biegły uznał, że Ziobro może zeznawać, ten powołał się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego (na wniosek PiS), z którego wynika, że zakres działania komisji jest niezgodny z konstytucją.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.