Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Złapali go i wrzucili do studni. Na koniec zasunęli betonowy właz

557

Bestialskie zachowanie pijanych mężczyzn. Mieszkańcy powiatu olsztyńskiego wrzucili błąkającego się po okolicy psa do studni. Na koniec zasunęli betonowy właz i odeszli z miejsca zdarzenia zostawiając zwierzę bez możliwości wyjścia.

Złapali go i wrzucili do studni. Na koniec zasunęli betonowy właz
Złapali go i wrzucili do studni. Na koniec zasunęli betonowy właz (KMP Olsztyn)

W środę 24 sierpnia oficer dyżurny Komisariatu Policji w Dobrym Mieście otrzymał zgłoszenie o znęcaniu się nad zwierzęciem. Na policję zadzwonił świadek zdarzenia w gminie Dywity, który ujął sprawców bestialskiego zachowania. Uratował też psa, który został zamknięty w betonowej studni.

Mężczyźni w wieku 40 i 59 lat odpowiedzą za znęcanie się nad zwierzęciem. Mieszkańcy powiatu olsztyńskiego wrzucili psa do betonowej studni. Złapali go, zrzucili na dół i zasunęli właz. Pies nie miał możliwości wydostania się na zewnątrz. Nie wiadomo, co stałoby się z czworonogiem, gdyby nie natychmiastowa pomoc świadka zdarzenia.

Mieszkaniec Olsztyna wykazał się postawą godną naśladowania, jak pisze policja. - Świadek mając świadomość, że życie i zdrowie zwierzęcia jest zagrożone, natychmiast zareagował. Zadzwonił na numer alarmowy, a następnie podszedł do studni i zrzucił betonowy właz, aby pomóc zwierzęciu - relacjonuje KMP w Olsztynie.

Po chwili na miejscu pojawił się patrol dzielnicowych z Dywit, którym [świadek - red.] przekazał wskazywanych mężczyzn. Okazali się nimi 40 i 59-letni mieszkańcy powiatu olsztyńskiego.

Złapali go i wrzucili do studni. Absurdalny powód

Choć nie ma żadnego wytłumaczenia na tak bestialskie zachowanie, w rozmowie z policją mężczyźni podali absurdalny powód wrzucenia czworonoga do studni.

Mężczyźni przyznali funkcjonariuszom, że wrzucili błąkającego się psa do studni, ponieważ miał szczekać na osoby jadące rowerem. 40 i 59-latek zostali zatrzymani.

Sprawcy byli kompletnie pijani. Jak relacjonuje policja, w organizmie pierwszego z nich krążył ponad jeden promil, a drugiego około dwóch promili alkoholu. Teraz staną przed sądem. Znęcanie się nad zwierzęciem to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Jeżeli w toku postępowania okaże się, że działali oni ze szczególnym okrucieństwem, wtedy może im grozić do 5 lat pozbawienia wolności - dodają funkcjonariusze.

Na miejscu pojawili się także pracownicy schroniska w Tomarynach. Zajęli się przestraszonym zwierzęciem i zabrali do placówki, gdzie został otoczony odpowiednią opieką.

Zobacz także: Pies podczas upałów. Sposoby i pomysłowe gadżety na pomoc zwierzęciu
Autor: WIP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić