Do zdarzenia doszło w środę, 3 sierpnia po godz. 16.00 w rejonie miejscowości Tarchalin. 28- i 36-latek z gm. Bojanowo zostali przyłapani przez dzielnicowych na gorącym uczynku kradzieży drewna w lesie.
Mężczyźni przyjechali do lasu busem, do którego zapakowali ponad dwa metry sześcienne drewna. Wartość skradzionego mienia wyceniono na ponad pięćset złotych - mówi Beata Jarczewska, oficer prasowa KPP w Rawiczu w rozmowie z portalem elka.pl
Tzw. gałęziówka nie jest za darmo
Dzięki temu, że w lesie był założony monitoring, mężczyźni już po kilku godzinach zostali zatrzymani. Usłyszeli już zarzut kradzieży.
Mam nadzieję, że to będzie też ostrzeżenie dla wszystkich, którzy chcieliby cokolwiek wywieźć z lasu. W ostatnich dniach, a nawet miesiącach panuje przekonanie, że można za darmo zbierać chrust. Niestety tzw. gałęziówki nie można zbierać za darmo, ale trzeba zapłacić i wtedy można legalnie wywozić - podkreśla Maciej Rybacki rzecznik prasowy Nadleśnictwa Piaski, cyt. przez portal elka.pl
Mężczyźni za kradzież odpowiedzą przed sądem. Grozi im do pięciu lat pozbawiania wolności.
Rybacki przypomina, że cena "gałęziówki" uzależniona jest od tego, czy jest ona iglasta, czy liściasta. Według przelicznika, metr przestrzenny gałęzi daje 0,25 metra sześciennego drewna. Za taką ilość trzeba zapłacić: 9,23 zł za gałęzie iglaste i 17,84 zł - za liściaste. Podane ceny obowiązują w Nadleśnictwie Piaski.