Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Złomiarz przydybany ze swoim łupem. Strażnicy przecierali oczy ze zdumienia

23

Do nietypowego zdarzenia doszło w Krakowie przy ul. Kocmyrzowskiej, gdzie zatrzymano złomiarza. Wszystko opisała tamtejsza Straż Miejska w mediach społecznościowych. Mężczyzna ukradł znak drogowy, który leżał przy drodze. Ze swojego występku tłumaczył się w dość zaskakujący sposób.

Złomiarz przydybany ze swoim łupem. Strażnicy przecierali oczy ze zdumienia
Mężczyzna ukradł znak drogowy. Wpadł na gorącym uczynku (Facebook, Straż Miejska Miasta Krakowa)

Cała sytuacja miała miejsce w Krakowie przy ulicy Kocmyrzowskiej, tuż przed wejściem do skupu złomu. Strażnicy miejscy zauważyli, że jeden z mężczyzn w wózku, którym przewoził różne "skarby", ma znak zakazu zatrzymywania się i postoju wraz z metalowym słupem. Jak się wytłumaczył mundurowym?

Otóż, jak przekazał strażnikom miejskim mężczyzna, znak drogowy kazała mu zabrać z trawnika... dyrektorka jednej z krakowskich szkół. Zamieszany w całą sprawę był wyraźnie speszony i zaczął się usprawiedliwiać ze swojego występku.

- Dzień dobry, ten znak drogowy i tabliczki w pańskim wózku są pana? – zapytał strażnik miejski mężczyznę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gang okradający pasażerów pociągów rozbity. Nagranie z akcji CBŚP i policji w Wielkopolsce

- Hmm… no bo znak zabrałem z trawnika na Teatralnym, leżał tam, to wziąłem, a kazała mi go zabrać dyrektorka ze szkoły, wie pan, dzisiaj wypiłem tylko jedno piwo, a lekarz mimo to nie dał mi zdolności do roboty, no to zbieram to żelastwo - odparł na to podejrzany. Złomiarz polował na swoje zdobycze w Nowej Hucie.

Strażnicy poprosili mężczyznę o podanie personaliów wspomnianej dyrektorki i wyjaśnienie skąd dokładne zabrał znak drogowy. Niestety, zbieracz nabrał wody w usta i nie udzielił żadnych wskazówek strażnikom. Być może nie chciał zdradzić swojego źródła...

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Sprawą kradzieży znaku już zajęła się policja. Być może zbieracz złomu dostanie mandat.

- Rozumiem, to proszę powiedzieć która to szkoła i jak nazywa się ta dyrektorka i gdyby mógł pan powiedzieć, gdzie dokładnie leżał ten znak? – drążył temat strażnik.

Niestety, po dłuższej chwili namysłu nie padła już żadna odpowiedź. Być może mężczyźnie wróci pamięć w trakcie czynności wyjaśniających prowadzonych przez policję - czytamy na Facebooku Straży Miejskiej w Krakowie.

Autor: PAA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić