Przez lata wspierał działalność WOŚP jako zwykły darczyńca, gdy skończył 90 lat postanowił sam zaangażować się w kwestowanie na cele dobroczynne.
Zdzisław Wielochowski z Tarnowskich Gór regularnie wychodził z puszką od 2019 roku wspierany przez córkę i wnuka. Najstarszego wolontariusza WOŚP w swoich mediach społecznościowych za wieloletnie zaangażowanie pożegnał sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Tarnowskich Górach.
Czytaj także: 17-latek oszukał na miliony. Największy skandal na WOŚP
Składamy najszczersze kondolencje rodzinie oraz dziękujemy za wieloletnią pracę na rzecz sztabu - czytamy na facebookowym profilu Sztab WOŚP Tarnowskie Góry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W jednym z wywiadów, jeszcze za życia popularnego Dziadka Dzidka, jego córka wspominała:
Bywało, że starsze osoby wrzucając pieniądze do puszki były zdziwione. Wdawali się w dyskusję z tatą, licytowali na wiek i zwykle okazywało się, że jest od nich starszy, nawet o 10 lat.– słowa Katarzyny Pilot przytacza lokalny portal gwarek.com
Wolontariusz na finale WOŚP zdążył po raz ostatni pojawić się jeszcze w tym roku. Zmarł 17 sierpnia. Na jego pogrzebie wystawiono ostatnią puszkę, której zawartość trafi do WOŚP w kolejnym finale.
To była zawsze najważniejsza puszka i w tym roku też nam się udało wspaniały człowiek - całe szczęście tacy ludzie żyją długo w pamięci innych - kondolencje dla najbliższych - komentują mieszkańcy Tarnowksich Gór.
Przypomnijmy, że w sierpniu zmarła także Janina Szelewska, mieszkanka Milikowic w województwie dolnośląskim. 100-latka była z kolei najstarszą wolontariuszką WOŚP.
Czytaj także: Błaszczak o finale WOŚP. Przykre słowa na niedzielę
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.