Zmasakrowany roczniak potrzebował trzech szwów. Sprawę bada prokuratura

To aż nie mieści się w głowie. Pewien roczny chłopiec został dotkliwie pogryziony przez swoją koleżankę (2l.) ze żłobka w Skarżysku-Kamiennej w woj. świętokrzyskim. Dziecko trafiło do szpitala. Sprawę bada już prokuratura.

Szok w żłobku. Dwulatka pogryzła chłopczyka. Szok w żłobku. Dwulatka pogryzła chłopczyka.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Szokującą sprawę opisuje teraz lokalny portal echodnia.eu. Do do tego właśnie dziennika zgłosiła się matka poszkodowanego chłopca - Antosia.

Chłopiec został poraniony w listopadzie zeszłego roku w jednym ze żłobków w Skarżysku-Kamiennej. Feralnego dnia w placówce połączono ze sobą kilka grup.

Myszki, do których uczęszczał mój synek, Liski, rocznikowo też dzieci w wieku mojego synka, czyli roczniaki oraz Zajączki - dzieci dwuletnie. Zawiozłam synka około godziny 7.50 do żłobka. Około godziny 9 do mojego męża zadzwoniła pani dyrektor z informacją, że mojego synka pogryzła dziewczynka ze starszej grupy i żeby niezwłocznie udać się do żłobka - mówiła zdruzgotana kobieta dla echodnia.eu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pies zaatakował dziecko i niepełnosprawną kobietę.

Szok w żłobku w Skarżysku-Kamiennej. Dwulatka pogryzła chłopczyka

Jak zaznaczała pani Ewelina, jej synek "miał zmasakrowaną twarz", kiedy go zobaczyła. Pracownice placówki zarzekały się jednak, że zdarzenie najpewniej "trwało chwilę", a Antoś "nie płakał tak głośno". Ich zdaniem nic nie świadczyło o tym, że działa mu się jakaś krzywda.

Matka wraz z Antosiem trafiła do Szpitala Dziecięcego na oddział chirurgii do Kielc. Lekarze założyli tam chłopcu trzy szwy, na: małżowinę uszną, policzek i wędzidełko górnej wargi. Wyliczono, że dwulatka ugryzła Antka aż dziewięć razy.

Tematem zajęła się policja i prokuratura. Wszczęto dochodzenie z artykułu 160, paragraf 2 Kodeksu Karnego, a więc mówiącego: "o narażeniu człowieka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".

Dla echodnia.eu wypowiedziała się też dyrektorka żłobka. - Panie, które były tego dnia na zmianie i opiekowały się dzieckiem zostały zwolnione, a ta dziewczynka, która pogryzła, została w trybie natychmiastowym usunięta ze żłobka - mówiła Magdalena Kozłowska.

Wybrane dla Ciebie
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy