Zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Kosztował Kreml aż miliard dolarów

Ukraińskie media podają, że wartość arsenału, który wystrzelono w kierunku Ukrainy, oszacowano na od pół do miliarda dolarów. Pod uwagę wzięto zarówno rakiety, jak i drony. Powołano się przy tym na ustalenia Sił Powietrznych dotyczące zestrzelonych pocisków, a także informacje podane do wiadomości publicznej przez Ministerstwo Obrony Narodowej.

Wojna w Ukrainie. Rosja przypuściła zmasowany atak

15 listopada w kierunku Ukrainy wystrzelono aż 96 powietrznych i morskich pocisków manewrujących (X-101, X-555, Kalibr), sterowanych rakiet powietrznych X-59, dronów szturmowych "Szahed-136/131", "Orion", a także – "Orlan-10".

Przeczytaj także: Atak rakietowy z perspektywy ofiar. "Uratowałyśmy tylko kota"

Do wiadomości publicznej podano, ile z tych pocisków udało się zestrzelić Siłom Zbrojnym Ukrainy. Na liście wymieniono: 75 pocisków manewrujących (X-101, X-555, Kalibr), 2 sterowane pociski powietrzne Kh-59, 10 dronów Shahed-136/131, a także dwa bezzałogowe statki powietrzne – "Orion"1 i "Orlan-10".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeczytaj także: Słyszeli pięć strzałów. Tajemnicza śmierć pułkownika w Rosji

Według ustaleń ukraińskiego wydania magazynu "Forbes" koszt jednej rakiety Kalibr wynosi aż 6,5 mln dolarów. Z kolei pocisk typu Kh-101 kosztuje 13 mln dolarów, pocisk Kh-555 – 7,5 mln. W rezultacie tylko na tę broń Kreml musiał wydać od 495 do 963 mln dolarów.

Głos na temat kosztów zabrali także przedstawiciele Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. Wyliczyli, że jeden pocisk kierowany Ch-59 kosztuje 300 tys. dolarów. Z kolei za irańskie drony szturmowe Shahed-136/131 należy przeznaczyć od 20 do 50 tys. dolarów za sztukę. Cena drona Orlan-10 to 100 tys. dolarów, a — według nieoficjalnych informacji z rosyjskich publikacji — wyprodukowanie jednego prototypu UAV Orion to 30 mln dolarów.

Przeczytaj także: Oświadczenie prezydenta Andrzeja Dudy: "To nie był intencjonalny atak na Polskę"

Jednocześnie Ministerstwo Obrony Ukrainy i Siły Zbrojne Ukrainy nie były w stanie określić, ile kosztuje seria, składająca się ze stacji kontrolnej i trzech dronów. Z tego powodu potencjalna rozpiętość kosztów jest tak szeroka.