Od kilku tygodni toczy się zaciekła walka między innymi o TVP. Połowie PiS okazują swoje niezadowolenie ze zmian proponowanych przez nowe władze. W poniedziałek, 8 stycznia, rano gościem radia RMF FM był Łukasz Schreiber. Polityk PiS odniósł się do obecnej sytuacji.
Gdy dokonują się zmiany w sposób zgodny z prawem, jest wszystko w porządku. Gdy mamy do czynienia ze zdemolowaniem porządku publicznego, jak mamy do czynienia w zamachu na media, to jest czymś skandalicznym - stwierdził.
Dodał, że "wszyscy widzą, iż mamy do czynienia z próbą nie tylko pozbawienia opozycji władzy, bo to jest logiczne, ale mamy do czynienia z próbą całkowitego zniszczenia w Polsce opozycji i taki jest cel Tuska, natomiast dzieje się to jednak w niesłychanych warunkach z pogwałceniem wszelkich reguł".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łukasz Schreiber porównał także obecne rządy do działań podejmowanych w Polsce przez władze komunistyczne.
Przez 45 lat w Polsce mieliśmy dyktaturę komunistyczną, a później to środowisko Tuska mówiło o grubej kresce do ludzi, którzy mieli na rękach krew, wprowadzili stan wojenny, robili rzeczy, których nie da się obronić, a tymczasem po ośmiu latach rządów demokracji podejmuje się próbę całkowitego unicestwienia mediów - mówił.
Zmiany w TVP. Schreiber: nie ma nawet pozorów legalności
W rozmowie z Bogdanem Zalewskim Łukasz Schreiber stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość uznawało zasadę partycypacji opozycji. - I w tym, by mogła spełniać swoją rolę w parlamencie, jak i z uznaniem demokratycznych wyborów, jak i uznaniem ograniczeń, jakie narzuca na nas wynik wyborczy, mimo że próbowano stworzyć wrażenie działania niezgodnie z prawem - powiedział.
Mieliśmy do czynienia z próbą wykorzystywania instytucji unijnych do walki, natomiast nigdy nie zrobiliśmy czegoś podobnego, by na podstawie uchwały Sejmu dokonywać tak daleko idących zmian. Wystarczy spojrzeć na ten przykład podejścia do mediów publicznych. Nasza operacja trwała pół roku, była przygotowana. Gdy Trybunał Konstytucyjny zakwestionował część zmian, była zmiana - powiedział poseł PiS.
Zdaniem polityka "wszystko wówczas przebiegało w zgodzie z prawem i na gruncie konstytucji, natomiast to działanie (dzisiejszej strony rządowej - przypis red.) na pewno na nim nie stoi". - Nie ma nawet pozorów jego legalności - podkreśla.
Odpowiadają Schreiberowi
Część wypowiedzi polityka PiS zostało udostępnionych na platformie X (dawniej Twitter) radia RMF FM. Internauci nie kryli swojego oburzenia słowami Łukasza Schreibera.
"Aż dziwne, że przy tych wszystkich dowodach, on wciąż kłamie", "Chyba odbywa się raczej rozliczenia waszych przekrętów, których było co niemiara", "I dziwią się, że przegrali... Macie ludzi za idiotów, nadal?" - czytamy w komentarzach.
Obóz rządzący: zmiany są legalne
Odmienne zdanie - niż Prawo i Sprawiedliwość - mają politycy innych partii. Piotr Zgorzelski z PSL na antenie TVN24 powiedział, że "nie zgadza się z tezą, iż zostało dokonane jakiekolwiek bezprawie". - Bo bezprawie to zafundowaliście wy (PiS - przypis red.), rządząc od 2015 roku, tworząc bałagan w obszarze spółek Skarbu Państwa, w tym Telewizji Publicznej i Radia Publicznego - dodał.
Również na antenie TVN24 Andrzej Halicki z Koalicji Obywatelskiej podkreślał, że "media publiczne muszą stać się mediami publicznymi". - Do tego potrzebna jest ustawa. Ustawa będzie - zapowiedział.
Zaznaczył jednocześnie, że "najpierw musi być zatrzymanie hejtu, tego wszystkiego, co się działo bezprawnie i na szkodę polskiego państwa i polskiego społeczeństwa".
Czytaj również: Dramatyczna oglądalność. Podali wyniki TVP Info
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.