W zamachu terrorystycznym w podmoskiewskim Krasnogosku zginęło około 140 osób. Kolejnych 360 miało zostać rannych. Rosyjskie służby zdążyły aresztować obywateli Tadżykistanu, którzy jechali w stronę granicy z Białorusią. Są oskarżeni o masakrę w Crocus City Hall.
Przypomnijmy, że do zamachu pod Moskwą przyznało się Państwo Islamskie (IS). Prawdopodobnie była to grupa należąca do Państwa Islamskiego Prowincji Chorasan - "odnogi" IS, działająca na terenie Azji Centralnej.
Jak podaje Radio Wolna Europa, czterej główni podejrzani zostali aresztowani w niedzielę 24 marca wieczorem. Trzech przyznało się do winy. Jednym z nich jest Faridun Shamsiddin. Na krótko przed zamachem mężczyzna zmienił swoje dane w mediach społecznościowych na Abdullo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna utożsamiał się ze swoim nowym imieniem. Potwierdził to inny zatrzymany terrorysta Dalerdzhon Mirzoev. Uważany przed Rosjan za przywódcę grup, zaraz po aresztowaniu powiedział, że podczas zamachu był z nimi niejaki Abdullo. Dodał też, że poznali się przez portal społecznościowy Telegram.
Rosyjska agencja RIA Novosti zapytała o zmianę imienia przez jednego z terrorystów eksperta do spraw religijnych Kholnazar Jurazoda. Według znawcy sam fakt, iż Faridun zmienił imię na "Abdullo", wskazuje, że znalazł się pod wpływem religijnych ekstremistów.
Czytaj także: Atak terrorystyczny pod Moskwą. USA zaprzecza
Z kolei turecki portal Yetkinreport.com podaje, że w lutym co najmniej dwóch oskarżonych o zamach - Faridun oraz Rachabalizoda, przebywało w Turcji. Obaj mieszkali w centrum Stambułu. Obaj wrócili też do Moskwy tym samym lotem 2 marca.
RIA Novosti podaje, że Faridun był piekarzem w swoim rodzinnym mieście Hisar w Tadżykistanie. Stamtąd wyjechał do Rosji w 2023 roku. Miał pracować w fabryce parkietów w Podolsku pod Moskwą.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.