W czwartek troje posłów zwołało konferencję, podczas której mówiono o nowym kole. Na spotkaniu z mediami pojawiła się m.in. założycielka koła Agnieszka Ścigaj, a także Paweł Szramka i Andrzej Sośnierz, którzy zdecydowali się zasilić szeregi tego podmiotu.
Ostatni z wymienionych opuścił klub PiS. Jednocześnie Sośnierz zapewnił, że pozostaje w Porozumieniu Jarosława Gowina. Przypomniał ponadto, że od dawna miał inne zdanie niż PiS ws. walki z pandemią koronawirusa.
Czytaj także: Skład lodów Ekipy. Nie tego się spodziewaliśmy
Paweł Szramka zaznaczył natomiast, że nadal ma podobne cele polityczne do Pawła Kukiza. Mimo to postanowił obrać inną ścieżkę. Jeden z powodów to rozmowy między byłym muzykiem i Jarosławem Kaczyńskim.
Agnieszka Ścigaj mówi o transferach. "To nie jest żywy towar"
W rozmowie z Interią o ruchach polityków opowiedziała Agnieszka Ścigaj, która stoi na czele koła Polskie Sprawy.
Nikogo nie zabieram. Posła nie można traktować jak przedmiot: nie można o parlamentarzyście mówić w kontekście handlu czy licytacji. To nie jest żywy towar - podkreśliła.
Ścigaj odpowiedziała też na inne, bardzo ważne pytanie. Określiła, do jakich wyborców ma przemówić koło Polskie Sprawy.
Zgłaszały się do nas grupy, które nie były dostatecznie reprezentowane w Sejmie. Przede wszystkim przedsiębiorcy czujący się cynicznie wykorzystywani przez różne formacje polityczne. Potrzebowali mocnego głosu w parlamencie, który będzie mówił w ich imieniu. Do tego organizacje pozarządowe reprezentujące różne obszary polityki społecznej. To one zmotywowały nas, żeby przynajmniej dać nadzieję Polakom. Bo w parlamencie są posłowie, którzy nigdy nie dali sobie wmówić, że coś jest czarne, kiedy jest białe. I to niezależnie od przynależności partyjnej - podsumowała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.